Diagnoza zdrowia z naszego włosa

Redakcja
Na podstawie kondycji włosów można określić kondycję całego organizmu.
Na podstawie kondycji włosów można określić kondycję całego organizmu. fot. sxc
Stan naszego organizmu i ewentualne zagrożenie chorobami można ocenić na podstawie badania włosów.

- Analiza, jakiej dokonujemy, nie służy ocenie samych włosów, tylko jest metodą diagnostyczną pozwalającą ocenić stan odżywienia człowieka, co ma podstawowy wpływ na jego zdrowie, sprawne funkcjonowanie - wyjaśnia Jakub Kraska z Biomedicalu w Komprachcicach. - Organizm można przyrównać do fabryki biochemicznej, w której zachodzą różne reakcje między makro- i mikroelementami. Włos jest właśnie żywą komórką, która to wszystko uwidacznia. Na jego podstawie można dokładnie ocenić, czy organizm ma to wszystko, czego potrzebuje do życia.

Analiza pierwiastkowa włosów koncentruje się głównie na oznaczaniu niedoboru 30 minerałów, m.in.: magnezu, selenu, potasu, sodu, wapnia, jodu, cynku i żelaza. Pozwala ona też na określenie relacji między nimi, profilu metabolizmu, co pozwala potem na dobranie odpowiedniej diety, sposobu odżywiania, by niedobór danego pierwiastka udało się skutecznie uzupełnić.

Najpierw osoba, która chce się poddać badaniom, wypełnia specjalną ankietę, a następnie pobiera się od niej próbki włosów.
- Są to pasemka długości 3-4 centymetrów, wycinane za uszami, tuż przy skórze głowy - wyjaśnia dalej Jakub Kraska. - Te fragmenty są bowiem najbardziej miarodajne, gdyż końcówki włosów mogą już być zniszczone przez farbowanie, trwałą ondulację i wynik nie byłby rzetelny. Włosy wycina się tak umiejętnie, że nie widać żadnych dziur. Do badania wystarczy około łyżki stołowej włosów.
Ich badanie odbywa się we współpracy z laboratorium pierwiastków śladowych w Łodzi. Na wynik czeka się ok. 4-5 tygodni. Wraz z nim, jeśli analiza wykaże jakieś niedobory, pacjent dostaje specjalnie dla niego ułożony program żywieniowy oraz zalecenia, jakie witaminy i minerały powinien zacząć zażywać, w jakich ilościach i przez jaki okres.

Każdy otrzymuje wynik badania w formie 30-stronicowego zeszytu, w którym opisany jest typ i profil metabolizmu (przemiany materii) u danej osoby, poziom biopierwiastków oraz ich proporcje, a także tendencje do wystąpienia u niej pewnych chorób w przyszłości. Wówczas podane są wskazówki, jaką podjąć profilaktykę. Jeśli pewnych pierwiastków w organizmie jest w nadmiarze, to też wymaga to uregulowania.

Np. zarówno niedobór, jak i nadmiar potasu może szkodzić sercu, a niedobór żelaza prowadzić do anemii. Z kolei selen, o którym mówi się niewiele, jest jednym z ważnych czynników o znaczeniu przeciwnowotworowym.

- Jest dużo zaleceń, ale są one proste do spełnienia, wszystko potem zależy od cierpliwości i solidności w ich wykonywaniu - podkreśla Jakub Kraska. - Mieliśmy panią, która cierpi na nadwagę. U niej wprowadzenie suplementacji witaminowo-mineralnej nie było potrzebne, ale konieczne okazało się przestrzeganie odpowiedniej diety. Ta pani do zaleceń się zastosowała i w pół roku straciła siedem kilogramów. Może to nie tak wiele, ale to dopiero początek. Nasza dieta, w przeciwieństwie do wielu innych, jest tak skonstruowana, że organizm nagle się nie wyjaławia, tylko pozostaje nadal dobrze odżywiony, a kilogramów człowiek pozbywa się stopniowo.

Na analizę włosów zgłaszają się też osoby, które już na coś chorują i szukają tego przyczyny. Wówczas zalecony program może wspomagać farmakoterapię. Analiza jest odpłatna - kosztuje 235 zł.

Zamiast badania włosa proponuje się badanie moczu zbieranego przez całą dobę (potrzeba 10 mililitrów). Dotyczy to osób po chemioterapii, które utraciły włosy. Dodatkowo bada się wtedy obcięte paznokcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska