Gdy jedziemy autem razem z naszym psem

fot. Tomasz Dragan
W samochodzie typu kombi psu najwygodniej będzie w bagażniku. Na zdjęciu Jarosław Kobiałka z Brzegu z huskym o imieniu Alba.
W samochodzie typu kombi psu najwygodniej będzie w bagażniku. Na zdjęciu Jarosław Kobiałka z Brzegu z huskym o imieniu Alba. fot. Tomasz Dragan
Nasi pupile podczas jazdy samochodem nie mogą swobodnie przemieszczać się po kabinie. Spłoszone zwierzę może doprowadzić do wypadku.

Pamiętajmy, że podczas przewożenia zwierząt samochodem obowiązują pewne zasady. Bardzo często spotykamy na drogach auta, w których psy czy koty wylegują się na półce pod tylną szybą.

- A to nie jest najlepsze rozwiązanie - wyjaśnia podkomisarz Marek Florianowicz z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Podczas gwałtownego hamowania pies, kot albo chomik w klatce zachowują się jak pocisk wystrzelony z armaty. Z wielką siłą lecą na przód auta, po drodze mogąc nawet zabić podróżujących nim ludzi.

Bardzo częstym obrazkiem na naszych ulicach jest jadący samochód, z którego głowę wystawia pies. Tak też być nie powinno. Wielki psi łeb może wystraszyć innych użytkowników dróg. Jakie jest więc najlepsze miejsce do przewożenia czworonogów, ptaków czy chomików w klatkach? Najmniej kłopotów z tym mają właściciele samochodów typu kombi.
Przestronny bagażnik takiego auta to wymarzone miejsce dla naszego pupila. Zwierzęta można też przewozić w hatchbackach. Przedtem należy jednak zdemontować tylną półkę, tak aby zwierzę, nie było zamknięte w ciemnościach. Koty czy mniejsze psy można przewozić też na podłodze za przednimi siedzeniami.

Zwierzęta nie zagrażają wówczas kierowcy ani pasażerom. Jeśli pies czy kot jest spokojny, to w ostateczności może leżeć na tylnej kanapie, jednak powinien znajdować się pod opieką, bo może utrudniać kierowanie autem.

Ważne

Podczas upałów nigdy nie zostawiaj zwierząt zamkniętych w kabinie.
Jeśli musi już ono na chwilę zostać w stojącym aucie, na przykład pod sklepem, to powinno mieć miskę z wodą i lekki przewiew przez uchylone szyby.
Nie pozwalaj zwierzęciu na wystawianie głowy przez okno jadącego pojazdu, bo może skończyć się to chorobą uszu.
Przed podróżą lepiej nie karmić zwierząt, bo niektóre cierpią na chorobę lokomocyjną.
W upały, szczególnie przy dłuższych podróżach, należy robić częstsze postoje, podczas których zwierzę znajdzie się na zewnątrz pojazdu, załatwi potrzeby fizjologiczne i napije się chłodnej wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska