To najprawdopodobniej pierwsza agencja pracy z naszego regionu, która nie tylko pośredniczy w zatrudnianiu mołdawskich pracowników, ale ma swoją siedzibę na miejscu.
- Korzystaliśmy z pośredników na miejscu w Mołdawii, którzy rekrutowali dla nas pracowników, ale nie zawsze były to osoby o oczekiwanych przez nas kwalifikacjach - mówi Grzegorz Kuliś z Europejskiego Centrum Pracy z Opola. - Dlatego zdecydowaliśmy się na szukanie ludzi na własną rękę.
W Mołdawii poszukiwani są pracownicy niewyklawlifikowani do prostych prac, ale również posiadający kwalifikacje, a nawet specjaliści wyższego rzędu.
- Z rekrutacją wykształconej kadry nie mamy problemu - wyjaśnia Grzegorz Kuliś. - W Mołdawii jest spora grupa osób posiadająca najlepsze, światowe umiejętności i wiedzę. Jako przykład podam, że pracownica naszego biura w Kiszyniowie jest stypendystką Uniwersytetu Harvarda.
Europejskie Centrum Pracy do tej pory zajmowało się wysyłaniem mieszkańców Opolszczyzny do pracy na Zachodzie. W tej chwili agencja koncentruje się na rekrutacji pracowników dla polskich firm oraz poszukiwaniem pracowników za wschodnią granicą.
Pośrednictwem pomiędzy pracownikami ze wschodu a opolskimi firmami zajmują się na Opolszczyźnie m.in. firmy: Nełsa, WorkWest i ETS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?