Zakonnice zarobią na przejęciu ziemi w Opolu

Artur  Janowski
Artur Janowski
O sprawie przejęcie gruntów przez zakonnice pisaliśmy już we wtorek (8 lipca)
O sprawie przejęcie gruntów przez zakonnice pisaliśmy już we wtorek (8 lipca)
Siostry mają nosa do interesów. Wartość działek w strefie ekonomicznej jeszcze wzrośnie.

We wtorek ujawniliśmy, że Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo z Warszawy stało się właścicielem 16 hektarów ziemi w strefie ekonomicznej w Opolu. Władze miasta i zarząd strefy były zaskoczone.

Siostry przejęły za darmo działki należące do Skarbu Państwa, ale uzbrojone wcześniej przez miasto. Umożliwia to ustawa o zadośćuczynieniu za ziemie odebrane Kościołowi.
- Źle się stało, że przekazano akurat te ziemie, to może zagrozić rozwojowi strefy - ocenia Józef Sebesta, marszałek województwa.

Tymczasem miasto ma kolejny dylemat. Jeszcze w tym miesiącu ratusz powinien rozstrzygnąć przetarg na budowę kolejnej drogi w strefie, która spowoduje, że grunty sióstr staną się jeszcze bardziej atrakcyjne. Zdaniem radnych inwestycję - wartą 3 mln zł - należy wstrzymać.
- Nie ma sensu pakować pieniędzy w strefę, gdy jej sytuacja prawna jest niewyjaśniona - ocenia Jarosław Ostrowski.
- Jestem podobnego zdania - przyznaje Alojzy Drewniak (Razem dla Opola). - Wydając pieniądze, trzeba mieć pewność, że są wydawane celowo. Dziś nie mamy takiej pewności.

Wiemy, że urząd analizował możliwość unieważnienia przetargu. Wczoraj prezydent zdecydował jednak, że tak nie postąpi.
- Na przeszkodzie stoją nie tylko względy prawne, ale i fakt, że droga skomunikuje tereny, które chcemy niebawem wykupić - wyjaśnia Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta. - Nie chodzi o działki sióstr, ale te należące do Agencji Nieruchomości Rolnych. Interesuje się nimi poważny inwestor.

Urząd zapowiadał, że dziś wystąpi do komisji majątkowej, która przyznała grunty siostrom, o wydanie kopii orzeczenia.
- Grunt przekazano bez naszej wiedzy, chcemy poznać motywy komisji i postanowić, co dalej - powiedział Pietrucha. Ale i tak decyzje komisji są niezaskarżalne.
Wczoraj otrzymaliśmy z ministerstwa spraw wewnętrznych odpowiedź na pytania dotyczące przekazania gruntu. Komisja majątkowa wiedziała, że tereny są uzbrojone i leżą w strefie ekonomicznej. W jej ocenie ważne było to, że równoważą wartość gruntu utraconego przez siostry w Warszawie. To zakonnice miały wskazać komisji grunty.

- Akurat - komentuje jeden z urzędników ratusza. - Grunty znalazła najpewniej kancelaria prawna obsługująca siostry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska