Wojewoda chce ratować pałac w Kopicach

fot. Krzysztof Świderski
Sołtys Paweł Birecki z Kopic: - Szkoda byłoby nie odbudować tego pałacu.
Sołtys Paweł Birecki z Kopic: - Szkoda byłoby nie odbudować tego pałacu. fot. Krzysztof Świderski
Po wczorajszej informacji, że w Kopicach obok pałacu będzie kopalnia żwiru, wojewoda polecił swym służbom wyjaśnić, jak mogło do tego dojść.

- Przeżyłem szok, kiedy dowiedziałem się o wstrzymaniu odbudowy Kopic - nie ukrywa wojewoda Ryszard Wilczyński. - Nie rozumiem decyzji Starostwa Powiatowego w Brzegu zezwalającego na prowadzenie tam prac wydobywczych, nie rozumiem postawy władz gminy Grodków. Nie możemy sobie pozwolić na zmarnowanie szansy odbudowania zabytku w Kopicach. To jest sprawa o randze ponadregionalnej.

Jak ustaliły służby wojewody, zgodę na kopanie żwiru w Kopicach brzeskie starostwo wydało... 29 lipca.
- Czyli trzy dni temu! - oburza się wojewoda. - Dlatego pytam publicznie: jak można było wydać decyzję na prowadzenie prac ziemnych, jeśli co najmniej od kilku tygodni jest pewne, iż inny inwestor chce odbudować zabytek, zainwestować 160 milionów złotych, stworzyć ponad sto miejsc pracy. Jak to się stało, że podjęto decyzję zezwalającą na otwarcie kopalni bez analiz jej wpływu na stan roślinności zabytkowego parku i sam pałac?

W odpowiedzi Ryszard Jończyk, wicestarosta brzeski, bezradnie rozkłada ręce:
- Starostwo nie mogło zablokować powstania kopalni kruszywa w Kopicach. Tam są tereny wydobywcze ujęte w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Nie mamy prawnych możliwości powstrzymania tej inwestycji. Musieliśmy wydać zgodę na wydobycie, ponieważ firma przedstawiła nam komplet wymaganych dokumentów i ekspertyz - twierdzi wicestarosta Jończyk.
Czy w tych dokumentach jest analiza badająca wpływ kopalni na stosunki wodne w Kopicach i kondycję zabytkowego parku?
- Nie potrafię dziś odpowiedzieć na to pytanie - mówi wicestarosta. - Jeszcze raz będziemy analizować całą dokumentację dotyczącą tej sprawy.
W dokumentach grzebią też pracownicy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Chcą ustalić, jak to się stało, że kilka lat temu gmina Grodków otrzymała zgodę konserwatora na lokalizację wyrobiska w sąsiedztwie pałacu.
- Sprawdzamy to. My również uważamy, że społeczność gminna oraz mieszkańcy Kopic powinni zwrócić uwagę na korzyści, jakie w przyszłości będą mieli z odbudowanego zespołu pałacowego, a nie na chwilowe zyski dzięki kopalni - uważa Krzysztof Spychała z biura konserwatora.

Kopalnię żwiru uruchamia w Kopicach firma Hedar z Łazisk Górnych. Wokół wsi wykupiła 64 hektary ziemi. Na początek wydobycie ma być prowadzone na dwóch hektarach.

- Nic nam nie wiadomo o odbudowie ruin pałacu. Działamy legalnie, mamy wszystkie potrzebne pozwolenia - wyjaśnia przedstawiciel przedsiębiorstwa.
Mieszkańcy Kopic chcieliby, żeby na miejscu działała kopalnia i odbudowano pałac. Wtedy wieś rozkręciłaby się jak za czasów PGR-u.

- A co to przeszkadza, by sobie kopali żwir w sąsiedztwie wsi. Kopalnia wcale pałacowi nie wadzi - mówią ludzie.

Sołtys Paweł Birecki jest zaskoczony decyzją nowego właściciela pałacu o wstrzymaniu prac projektowych.
- Szkoda byłoby stracić taką szansę na odbudowę ruin. Ale ludzie mówili mu o tych kopalniach. Sam zresztą informowałem właścicieli o planach wydobywczych - twierdzi sołtys

- Nic podobnego - mówi Lesław Gałczewski, dyr. ds. inwestycji w firmie Zarmen, właścicielu pałacu

- Nie wiedzieliśmy, że w okolicy ma powstać kopalnia wydobywająca żwir. Nikt nam o tym nie powiedział, kiedy finalizowaliśmy sprawy związane z kupnem pałacu. Gdybyśmy o tym wiedzieli, na pewno miałoby to wpływ na naszą decyzję.

- Czekamy na rozwój sytuacji - przyznaje dyr. Gałczewski. - Trudno jest tworzyć ośrodek rekreacyjny, mając za sąsiada przedsiębiorstwo wydobywcze.
Wojewoda Wilczyński nie załamuje rąk. Wczoraj spotkał się z przedstawicielami Zarmenu.
- Trzeba zrobić wszystko, by odbudowa pałacu w Kopicach mogła dojść do skutku - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska