Spotkanie z władzami województwa nie przekonało komitetu protestacyjnego w Starym Grodkowie. Już zapowiadają protest w formie pikiety.
338 dorosłych mieszkańców wsi w gminie Skoroszyce żąda budowy obwodnicy na drodze wojewódzkiej z Nysy do węzła autostradowego w Przylesiu. Tymczasem zarząd województwa już zlecił zaprojektowanie modernizacji obecnej trasy przez wieś. Chce zacząć prace jeszcze w 2010 roku.
- Mamy na to pieniądze z Unii Europejskiej. Możemy przebudować starą drogę i zminimalizować wasze problemy z hałasem, z zagrożeniem pękania domów - przekonywał mieszkańców Andrzej Kasiura, członek zarządu województwa - Do obwodnicy wrócimy kiedy gmina uchwali nowy plan przestrzenny. Jednak przed 2013 rokiem jej budowa jest niemożliwa, bo same przygotowania trwają 5 lat.
- Po zmodernizowaniu drogi nikt nie wróci do pomysłu budowy obwodnicy - komentuje propozycję Bronisław Urbański. - Tymczasem ruch na tej trasie będzie rósł. Już teraz czeskie i słowackie TIRy nie dają nam żyć.
Mieszkańcy są zaskoczeni, że nikt wcześniej nie konsultował z nimi zakresu robót. Dowiedzieli się o wszystkim przed 3 miesiącami, gdy do ich ogrodów weszli geodeci.
- Zaprojektujemy drogę tak, aby maksymalnie ograniczyć hałas, wstrząsy - zapewnia projektant Adam Biegański - Będą maszty dla fotoradaru. Przejścia z azylami dla pieszych. Będą spowalniacze ruchu w postaci wysepek na jezdni, których nie da się ominąć przy większej szybkości. Będą stanowiska do ważenia pojazdów ciężarowych. Uwzględniłem wszystkie propozycje mieszkańców, jakie się tylko dało.
- Jak nie wyremontujemy tego odcinka, to pieniądze przepadną, a ilość samochodów jadących przez wieś się nie zmniejszy - argumentuje Andrzej Kasiura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?