Prokuratura ponownie zbada sprawę pobitego strażaka

fot. Radosław Dimitrow
Strażak Paweł Kapica chciał pomóc a został dotkliwie pobity.
Strażak Paweł Kapica chciał pomóc a został dotkliwie pobity. fot. Radosław Dimitrow
Prokuratura okręgowa w Opolu nakazała jednostce w Strzelcach Opolskich ponownie zbadać sprawę pobicia strażaka.

Przypomnijmy, że chodzi o pobicie strażaka strzeleckiej OSP do którego doszło 18 sierpnia. 29-letni Paweł Kapica był wtedy w Błotnicy Strzeleckiej gdzie pomagał mieszkańcom w usuwaniu skutków przejścia trąby powietrznej.

Ubrany w mundur i kask miał nie wpuszczać nikogo na ul. Dworcową, gdzie strażacy cięli konary drzew. To, że droga była zamknięta bardzo rozwścieczyło jednego z kierowców samochodu pomocy drogowej. Swoją złość wyładował on na strażaku okładając go pięściami po twarzy.

Sprawę pobicia strażaka strzelecka prokuratura już raz rozpatrywała. Odmówiła wtedy wszczęcia dochodzenia z urzędu uznając, że strażak OSP nie jest funkcjonariuszem publicznym.
- Ta decyzja wydana została na podstawie błędnej oceny prawnej - mówi Lidia Sieradzka, rzecznik opolskiej prokuratury.

Przepisy o ochronie przeciwpożarowej wyraźnie mówią, że strażak OSP, który uczestniczy w akcji ratunkowej jest funkcjonariuszem publicznym. To oznacza, że atak na niego jest równoznaczny z napaścią na policjanta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska