Radni Grodkowa, gminy gdzie leżą Kopice, debatowali w środę na sesji nad możliwością pogodzenia działalności kopalni z kompleksem rekreacyjnym. Jednak właściciele zamku nie zostawili złudzeń.
- Jeśli kopalnia zwiększy obszar działania z 2 do 60 hektarów, to wstrzymujemy odbudowę ruin - oświadczył Zbigniew Koncewicz, prezes firmy Zarmen, właściciela pałacu.
Pokazał film przedstawiający plany odbudowy i działalności centrum rekreacyjnego.
- W ciągu najbliższych siedmiu lat chcemy zainwestować w waszej gminie miliony złotych. W pałacu będzie pracować w przyszłości ponad 100 osób. To są korzyści, które powinny przekonać do decyzji umożliwiających zrealizowanie przedsięwzięcia. Jeśli nie, to mamy propozycję kupienia podobnego kompleksu w Czechach. Wolelibyśmy zostać na Opolszczyźnie.
Tymczasem gmina w okolicach Kopic przewidziała działalność wydobywczą. Kolejny problem to taki, że kopalnia firmy Hedar już działa.
- Nie wiem co będzie z tą sprawą - wyjaśnia Karol Grzybowski, przewodniczący rady miejskiej w Grodkowie. - Czekamy na wynik rozmów jakie obie firmy prowadzą w asyście urzędników.
Henryk Łożyński, prezes Hedaru podkreśla, że jego firma zainwestowała w kopalnię już 15 milionów złotych.
- Byliśmy w Kopicach na długo przez Zarmenem. Mamy wszelkie zezwolenia na rozpoczęcie wydobycia zgodnie z prawem. Naszym zdaniem kopalnia nie będzie miała żadnego wpływu na kompleks pałacowy, który jest blisko kilometr od kopalni - mówi szef Hedaru.
Wniosek o powiększenie wyrobiska trafił już do marszałka województwa. Decyzja będzie do końca miesiąca.
- Trwa procedura administracyjna. O wynikach będą mógł rozmawiać po wydaniu decyzji - mówi Józef Sebesta, marszałek Opolszczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?