W sklepach i galeriach wnętrzarskich królują proste formy i kolor wenge. W takim klimacie urządza się dziś mieszkania. Aby nie popaść w sztampę, warto sięgnąć po oryginalne sztuki zdobnicze i wyczarować jedyne w swoim rodzaju dekoracje.
- Termin decoupage pochodzi z języka francuskiego - opowiada Asket, właścicielka galerii Magiczna Octava w Warszawie. - To metoda zdobnicza, która polega na obklejaniu przedmiotów papierowymi wzorami. Motywy są precyzyjnie wycinane lub wyrywane i przylepiane do odpowiednio przygotowanej powierzchni, np. tkaniny, szkła, drewna lub tektury.
Odstępy między nimi uzupełnia się farbami akrylowymi, wielokrotnie lakieruje i szlifuje tak, aby całość naśladowała ręcznie malowany wzór.
Do ozdobienia przedmiotów techniką decoupage potrzebne są: papier ścierny, farba baza (tzw. podkład), farby akrylowe, klej, nożyczki, płaskie miękkie pędzle, lakier pękający, środki konserwujące i lakiery.
Gdy zaopatrzymy się już w potrzebny sprzęt, możemy pójść na profesjonalny kurs lub oddać się beztrosko radosnej twórczości, nie bacząc na zmarnowane materiały.
Ceny
Ceny
>werniksy pękające - 14,50 zł.
>werniksy szklące - 18 zł farbki akrylowe - od 5 zł. >wzwyżserwetka ryżowa - 3,60 złarkusz wycinankowy. (50x70) - 5,60 zł.
>klej do wycinanek 120 ml - 14,50 zł.
- Uczestnicy profesjonalnych kursów podstawowe umiejętności nabywają już w ciągu 6-7 godzin - mówi Asket. - To są dobrze wydane pieniądze, bowiem w Polsce nie ma na ten temat dobrej literatury fachowej. Czasem książki zawierają więcej zdjęć niż treści. A ludzie mają przecież konkretne problemy i pytania.
Decoupage to świetna propozycja dla ludzi zmęczonych komercją, niespełnionych w pracy, którzy w codziennym natłoku spraw gdzieś się pogubili i potrzebują skupienia, a zarazem tworzenia rzeczy ładnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?