Co wiemy o chłoniakach?

Niektóre symptomy chłoniaków są mylone z innymi chorobami lub infekcjami
- mówi Arthur Masny, prezes Stowarzyszenia Wspierającego Chorych na Chłoniaki "Sowie Oczy". - Dlatego chłoniak czasem nazywany jest ukrytym lub cichym nowotworem. Mija nieraz sporo czasu, nim zostanie postawiona właściwa diagnoza.

Na chłoniaki cierpi ok. miliona osób na całym świecie. Każdego roku z ich powodu umiera blisko 200 tysięcy ludzi. Co roku wykrywa się prawie 360 tysięcy nowych zachorowań, w tym w Polsce - ok. 8 tysięcy.

Liczba nowych zachorowań stale się powiększa. W porównaniu do lat 70. ubiegłego wieku wzrosła ona o blisko 80 proc. Dokładna przyczyna choroby nie jest znana. W równym stopniu dotyczy ona kobiet, jak i mężczyzn - w każdym wieku. Wiadomo również, że prowadzony styl życia nie ma tu znaczenia.
Chłoniaki dzieli się na trzy grupy: o niskiej, średniej i wysokiej złośliwości. Te pierwsze mogą się rozwijać nawet latami, nie wykazując większej progresji.

Najczęstsze objawy chłoniaka:

Najczęstsze objawy chłoniaka:

powiększone węzły chłonne (należy jednak pamiętać, że węzły mogą być małe, a nawet przez jakiś czas niewidoczne)
znaczna utrata wagi ciała i nieuzasadnione zmęczenie
podwyższona temperatura bez wyraźnej przyczyny (ponieważ gorączka jest przejawem odpowiedzi organizmu na czynnik zapalny, może być mylona z objawami infekcji)
obfite nocne poty
długo utrzymujący się kaszel lub duszności
uporczywe swędzenie całego ciała

Dopóki tak się dzieje, chorzy sa tylko obserwowani. Natomiast chłoniaki z drugiej i trzeciej grupy wymagają natychmiastowego leczenia. W pierwszej kolejności stosuje się chemioterapię. Jeśli to nie pomaga, w grę wchodzi przeszczep komórek macierzystych lub szpiku.

Osoby zainteresowane mogą się kontaktować ze Stowarzyszeniem "Sowie Oczy" poprzez stronę: www.sowieoczy.pl.