Pani Alicja Curyk ma 75 lat, a kondycji i energii może jej pozazdrościć niejedna dużo młodsza osoba. Ale emerytka nie ukrywa: - Mieszkam tylko z mężem. Jeszcze jakoś chodzimy, ale jest coraz trudniej. Kto za kilka lat wyrzuci za nas śmieci, zrobi herbatę, ugotuje obiad, posprząta? Nasze dzieci dawno wyjechały z Brzegu, nie ma kto się nami zaopiekować.
Dlatego pani Alicja napisała petycję i zebrała 90 podpisów wśród starszych mieszkańców Brzegu. Seniorzy proszą burmistrza i starostę: zbudujcie nam całodobowy dom pomocy społecznej.
- Podpisów moglibyśmy zebrać więcej, ale przecież nie o to chodzi: każdy wie, że starszych ludzi będzie przybywać i to będzie coraz pilniejsza sprawa - przypomina Curyk. - Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że w 40-tysięcznym mieście taki dom jest potrzebny.
Odpowiedzi, które emerytka dostała z urzędów mogłyby załamać nie tylko starszą panią. Szefowa biura spraw społecznych w magistracie odpisała, że to sprawa starostwa. A starosta, że wnioskodawcy mają na myśli dom pomocy o zasięgu gminnym, więc to sprawa miasta.
- Starostwo nie udźwignie budowy takiego domu spokojnej starości - tłumaczy starosta Maciej Stefański. - Dom Pomocy Społecznej mamy w Grodkowie, ale to raczej rodzaj zakładu opiekuńczo-leczniczego, gdzie trafiają ludzie chorzy, niepełnosprawni. Moim zdaniem trzeba byłoby poszukać prywatnych osób i firm, które chciałyby zainwestować w budowę domu, bo przy starzejącym się społeczeństwie może się to opłacać.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?