Lekarze i pielęgniarki z Krapkowic dostali nowe warunki pracy

fot. Beata Szczerbaniewicz
- Chciałbym wprowadzić system motywacyjny, aby powiązać jakość pracy z wysokością wynagrodzenia i podnieść wydajność - argumentuje Bronisław Szczeciński.
- Chciałbym wprowadzić system motywacyjny, aby powiązać jakość pracy z wysokością wynagrodzenia i podnieść wydajność - argumentuje Bronisław Szczeciński. fot. Beata Szczerbaniewicz
Bronisław Szczeciński, prezes krapkowickiego szpitala, który 1 lutego 2009 roku rozpocznie działalność jako ZOZ niepubliczny, proponuje pracę wszystkim lekarzom i pielęgniarkom. Daje jednak nowe warunki płacy i pracy.

Najważniejszą ze zmian miałoby być zlikwidowanie dodatku naliczanego za staż pracy oraz funduszu socjalnego.

Zamiast tego prezes lansuje fundusz premiowy w wysokości do 20 procent wynagrodzenia.

- Chciałbym wprowadzić system motywacyjny, aby powiązać jakość pracy z wysokością wynagrodzenia i podnieść wydajność - argumentuje Szczeciński. - Jak ktoś dobrze pracuje zarobi więcej. Oczywiście pod warunkiem że szpital będzie przynosił zysk.

Ten ostatni warunek budzi największe wątpliwości lekarzy: jeśli zysk będzie śladowy lub szpital wyjdzie na zero, premii nie będzie lub będzie symboliczna.

Uważają, że obcięcie dodatku za staż nie byłoby sprawiedliwe, bo najbardziej uderzyłoby w doświadczonych pracowników.

Jednym słowem - nowe warunki uderzyłyby ich po kieszeni.

Co zrobią w tej sytuacji związki zawodowe? Czytaj we wtorek wydaniu papierowym "Nowej Trybuny Opolskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska