Urlop macierzyński - co zmieniło się od nowego roku

Zmiany od 01 stycznia 2009 r.
Już nie obowiązuje różnicowanie długości urlopu nie tylko ze względu na liczbę urodzonych dzieci, ale także fakt, czy był to pierwszy, czy kolejny poród. Teraz długość urlopu macierzyńskiego zależy wyłącznie od liczby dzieci powitych w trakcie porodu.

Wymiar urlopu macierzyńskiego po nowelizacji przepisów:
1) 20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie;
2) 31 tygodni w przypadku urodzenia dwojga dzieci przy jednym porodzie;
3) 33 tygodnie w przypadku urodzenia trojga dzieci przy jednym porodzie;
4) 35 tygodni w przypadku urodzenia czworga dzieci przy jednym porodzie;
5) 37 tygodni w przypadku urodzenia pięciorga i więcej dzieci przy jednym porodzie;

Urlop macierzyński to przywilej pracownika zatrudnionego na umowę o pracę.
Jeśli po wykorzystaniu 8 tygodni urlopu macierzyńskiego będziesz wymagała leczenia szpitalnego, które uniemożliwi ci opiekę nad dzieckiem, wówczas ojcu dziecka na ten czas będzie przysługiwał urlop macierzyński.

Urlop macierzyński dla mamy zostaje wówczas przerwany na okres, w którym z tego urlopu korzysta ojciec pracownik.

Kolejną zmianą jest to, że zamiast korzystać z urlopu wychowawczego na dziecko możesz złożyć u pracodawcy wniosek o zmniejszenie wymiaru czasu pracy - do nie mniej niż 1/2 etatu.

Pamiętaj: wniosek taki możesz złożyć, jeśli będzie przysługiwało ci prawo do korzystania z urlopu wychowawczego, tzn. jeśli będziesz zatrudniona u pracodawcy na umowę o pracę co najmniej od 6 miesięcy.

Od momentu złożenia wniosku o obniżenie wymiaru czasu pracy; do dnia powrotu do jego normalnego wymiaru (okres ten nie może trwać łącznie dłużej niż 12 miesięcy), pracodawca nie będzie mógł wypowiedzieć, ani rozwiązać z tobą umowy.

Jedynie w przypadku ogłoszenia likwidacji lub upadłości firmy lub kiedy z twojej strony zajdą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę (zwolnienie dyscyplinarne) - pracodawca będzie miał prawo cię zwolnić.

Podczas ciąży mogą wystąpić różne dolegliwości i lekarz zachęci cię do skorzystania ze zwolnienia lekarskiego. Masz do tego prawo.

Po zmianie przepisów od 1 stycznia na 270 dni ciąży możesz skorzystać z pełnopłatnego zwolnienia lekarskiego. Okres ten umożliwi ci w razie konieczności przebywanie na zasiłku chorobowym przez całą ciążę.

Na druku zwolnienia literka "B" nadal będzie oznaczać, że zwolnienie wydane jest z tytułu ciąży.

Dodatkowy urlop macierzyński. Od 2010 r. rodzice będą mieli prawo do dodatkowego urlopu macierzyńskiego, na początku w zmniejszonym wymiarze. Urlop w dalszych latach będzie sukcesywnie wydłużany.

W okresie przejściowym dodatkowy urlop będzie miał wymiar:
1. Przy urodzeniu jednego dziecka:
w 2010 r. i w 2011 r. - do 2 tygodni;
w 2012 r. i w 2013 r. - do 4 tygodni;
w 2014 r. osiągnie maksymalny wymiar - do 6 tygodni;

2. Przy urodzeniu więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie:

w 2010 r. i w 2011 r. - do 3 tygodni;
w 2012 r. i w 2013 r. - do 6 tygodni;
w 2014 r. osiągnie maksymalny wymiar - do 8 tygodni;
Urlop będzie udzielany jednorazowo, w wymiarze tygodnia lub jego wielokrotności, bezpośrednio po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego.

Konieczny będzie twój pisemny wniosek, który będzie należało złożyć w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu. Pracodawca będzie zobowiązany uwzględnić wniosek.

Pracujący tata zyska prawo do urlopu ojcowskiego.

Nowością jest wprowadzenie specjalnego urlopu przewidzianego dla ojców. Jego wymiar w 2010 i 2011 r. wyniesie tydzień, docelowo - w 2012r. - 2 tygodnie.

Każdy ojciec będzie mógł wykorzystać ten urlop do czasu ukończenia przez potomka 12 miesiąca życia. Urlopu tego pracodawca będzie udzielał na pisemny wniosek, złożony na co najmniej 7 dni przed rozpoczęciem urlopu. Pracodawca będzie związany wnioskiem. W czasie urlopu ojcowskiego będziesz otrzymywał zasiłek identyczny jak macierzyński.

Uwaga przyszłe mamy: Od 01 listopada 2009r. wypłata "becikowego" będzie uzależniona od faktu czy nie później niż od 10 tygodnia ciąży będziesz objęta opieką lekarską. Fakt ten potwierdzi lekarz prowadzący, wydając stosowne zaświadczenie lekarskie.