Mononukleoza - jak rozpoznać chorobę?

fot. sxc
Choroba ta trwa przeważnie 2-3 tygodnie. Głównie stosuje się leczenie objawowe: nawadnia się pacjenta, podaje się mu leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, osłaniające wątrobę.
Choroba ta trwa przeważnie 2-3 tygodnie. Głównie stosuje się leczenie objawowe: nawadnia się pacjenta, podaje się mu leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, osłaniające wątrobę. fot. sxc
Pierwsze objawy mononukleozy mogą nas zmylić, bo przypominają grypę. Najpierw pojawia się kaszel, katar, łamanie w kościach, ogólne osłabienie. Może się też dołączyć silny ból i obrzęk gardła, powiększenie migdałków.

Dopiero jednak, gdy wystąpi u chorego obrzęk na twarzy oraz dojdzie do powiększenia węzłów chłonnych szyi, wiadomo już na pewno, że chodzi o mononukleozę.

- O chorobie tej świadczy ponadto zapłakany wyraz twarzy i lekko podpuchnięte oczy. Może też dojść do powiększenia wątroby i śledziony - wyjaśnia Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

- Ponieważ trudno rozpoznać mononukleozę od razu, chory nieraz krąży od lekarza do lekarza. Nieraz bywa ona na początku leczona jako angina, ale to nie jest żaden błąd. Jeżeli postawienie właściwej diagnozy sprawia trudności, potrzebne jest badanie krwi u chorego.

W przypadku mononukleozy wygląd białych krwinek jest bardzo charakterystyczny
- mają one duże jądra, które wypełniają prawie całą komórkę.
O mononukleozie mówiło się ostatnio dosyć dużo, gdyż podobno wykryto ją u znanej aktorki Darii Widawskiej (później jednak te informacje zostały zdementowane). Choroba ta występuje jednak znacznie częściej, niżby się to laikom wydawało.

Mononukleozę wykrywa się najczęściej u młodych osób w wieku 18-20 lat, jak również u dzieci w okresie przedszkolnym. Do zakażenia tą chorobą dochodzi drogą kropelkową.

Wirus jest przenoszony z osoby na osobę przez ślinę. Dlatego nazywa się ją potocznie chorobą pocałunków. Możliwe jest też zakażenie poprzez używanie wspólnych przedmiotów: zabawek, sztućców, talerzy, ale pod warunkiem, że zostanie na nich dużo śliny.

Choroba ta trwa przeważnie 2-3 tygodnie. Głównie stosuje się leczenie objawowe: nawadnia się pacjenta, podaje się mu leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, osłaniające wątrobę. Zaleca się leżenie w łóżku, unikanie wysiłku fizycznego oraz przejście na dietę lekkostrawną. Podawanie antybiotyków jest wykluczone, gdyż nie działają one na wirusy. Czasem jednak dochodzi do zakażenia bakteryjnego i wtedy ich zastosowanie jest konieczne.

- Jeżeli choroba ma ciężki przebieg i jest wysoka gorączka, która nie chce ustąpić, to wtedy konieczna jest hospitalizacja - podkreśla dr Wiesława Błudzin. - Mamy na oddziale stale jakiegoś pacjenta z takim rozpoznaniem. Ostatnio przebywał u nas siedemnastolatek, który gorączkował non stop - przez 3 tygodnie miał powyżej 39 stopni. Opuścił szpital po 2 tygodniach, bo tyle zazwyczaj trwa hospitalizacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska