Po spotkaniu sztabu kryzysowego w Głubczycach: Nie ma pewności, że to była puma

fot. Krzysztof Strauchmann
Lech Kubat: - Na moim samochodzie zostały długie ślady pazurów jakiegoś zwierzęcia.
Lech Kubat: - Na moim samochodzie zostały długie ślady pazurów jakiegoś zwierzęcia. fot. Krzysztof Strauchmann
Sztab antykryzysowy starosty głubczyckiego ograniczył się dziś do wydania informacji dla mieszkańców, w której prosi ludzi o zachowanie ostrożności i zabezpieczenie budynków gospodarczych ze zwierzętami.
Piotr Borelowski jest autorem filmu, który zostal nakrecony 1 marca w okolicach Dobieszowa w gminie Pawlowiczki. Widac na nim duzego drapieznika. Czy to on zagryzl zwierzeta w gospodarstwach w Mokrej?

Mokra: Puma czy lampart?

Sztab uznał, że nie ma pewności, iż zwierzę, które wskoczyło dziś rano na dach samochodu koło Głubczyc, może być niebezpiecznym drapieżnikiem.

Przygoda zdarzyła się Lechowi Kubatowi, który ok. 6.30 jechał swoim małym fiatem drogą wzdłuż kompleksu leśnego Marysieńka do pracy w Głubczycach. Jak relacjonuje Kubat, w pewnej chwili przed maskę wyskoczyła mu sarna. Kierowca przyhamował, przestraszony, że może przejechać zwierzę i wtedy usłyszał głośny łoskot drugiego zwierzęcia, wskakującego na dach malucha.

W ułamku sekundy nieznane zwierzę odbiło się od dachu samochody i przeskoczyło rów przydrożny, po czym pobiegło za sarną. Na samochodzie zostały długie ślady jego pazurów. Przestraszony kierowca zauważył tylko, że było to zwierzę wielkości sarny, ale niższe, z długim ogonem szerokości męskiego ramienia i z brzuchem w kolorze brunatno - białym. Miejsce zdarzenia sprawdzili policjanci i myśliwi, ale nie znaleźli żadnych nietypowych śladów.
Jak poinformował nto komendant powiatowy policji w Głubczycach Czesław Domaradzki, kilka godzin później kierowca jadący w okolicy Starej Wsi telefonicznie zgłosił policji, że z dużej odległości widzi dziwne zwierzę.

Policjanci i myśliwi pojechali na miejsce. Okazało się, że to muflon, który musiał przyjść do nas z Czech.

Sztab antykryzysowy w Głubczycach postanowił czekać w gotowości do niedzieli rano, na ewentualne dalsze informacje o niezidentyfikowanym zwierzęciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska