Nie będzie kasacji wyroku w sprawie gwałtu nad Babim Lochem pod Brzegiem

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Minister sprawiedliwości wycofał się ze złożenia kasacji w sprawie gwałtu na 14-latce. Oznacza to, że sprawa jest zamknięta, a wyrok nie będzie uchylony.

Tymczasem jeszcze w lutym kierownictwo ministerstwa zapowiadało, że najszybciej jak to możliwe, złoży wniosek do Sądu Najwyższego o kasację wyroku dla gwałciciela, 18-letniego Radosława H.

Brzeski Sąd Rejonowy zgodził się na jego dobrowolne poddanie się karze i skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 5-letni nadzór kuratora. Na tej rozprawie nie było jednak ani zgwałconej Pauliny, ani też nikogo z jej rodziny. Ministerstwo uznało to za błąd. Wskazywano również, że H. (najpierw jako podejrzany, a potem oskarżony) zmieniał zeznania.

Początkowo miał zaprzeczać, że zgwałcił dziewczynę, a potem przyznał się do winy, co umożliwiło mu skorzystanie z dobrowolnego poddania się karze.

- Nie było podstaw do wniesienia kasacji. Rażąco niska kara orzeczona przez sąd nie jest, zgodnie z procedurą karną, podstawą do wniesienia kasacji - mówi prokurator Katarzyna Szeska, rzecznik prokuratury krajowej.

Dramat nad Babim Lochem rozegrał się w nocy z 9 na 10 sierpnia 2008 roku. Do grupy biwakowiczów, wśród których była Paulina i jej 20-letni chłopak Adam Kantor, przyłączyli się 17-letni wówczas Radosław H. oraz jego 29-letni kolega. W pewnym momencie doszło do szarpaniny pomiędzy nimi a Adamem. Poszło o Paulinę. H. zgwałcił dziewczynę w czasie gdy jego kompan miał pobić Adama. 20-latek w niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach utonął.

Ostatecznie prokuraturze udało się postawić zarzuty tylko Radosławowi H. W czasie śledztwa nie zebrano bowiem dowodów, że 29-latek przyczynił się do śmierci Adama. Uznano, że chłopak sam wskoczył do wody, ratując się przed napastnikami.

- My uważamy inaczej. Staramy się znaleźć świadków, którzy w tym czasie byli nad jeziorem. Może uda nam się dojść prawdy - twierdzi Elżbieta Kantor, matka Adama.

Więcej o tej sprawie jutro w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska