Do finałów, przechodząc przez dwie eliminacje, awansowało sześcioro reprezentantów Opolskiego Klubu Taekwon-do. Walczono przez trzy dwuminutowe rundy, a liczone były punkty za czyste trafienia zadane z pełną siłą (full contact).
- Jest to nasz największy sukces na młodzieżowych mistrzostwach Polski
- powiedział Łukasz Rewieński, trener klubu. W stawce 38 drużyn zajęliśmy szóste miejsce zdobywając 62 punkty.
W kat. -62 kg drugie miejsce zajęła Paulina Bielicka, pierwsza po eliminacjach.
- Paulina wygrała dwie walki - relacjonuje Rewieński. - Przegrała z Magdaleną Markiewicz, kadrowiczką z AZS UWM Olsztyn. Paulina była bardzo dobrze przygotowana do finałów, gdyż na zgrupowaniach kadry wojewódzkiej ćwiczyliśmy dwa razy dziennie. Treningi były mordercze, ale zawodnicy znali stawkę zawodów i interesowały ich tylko medale. Paulina wiedziała, że stać ją na złoto i chyba to ją zgubiło. Za bardzo chciała, niepotrzebnie zmieniła styl walki w finale. Na poprawki było już za późno, bo rywalka bezlitośnie wykorzystała jej wszystkie błędy. Mimo wszystko długo do niej nie docierało, że jest to najlepszy wynik w olimpijskim taekwon-do w młodzieżowcach zarówno jej, jak i klubu.
Brązowy medal wywalczyła z kolei Aleksandra Gembarzewska (-57 kg). Także wygrała dwie walki, ale pojedynek o finał przegrała z inną kadrowiczką Anną Pepłowską z Promyka Ciechanów. O brązowy medal walczyła z kolei z Karoliną Wajszczak z AZS-u Wrocław.
- Był to bardzo zacięty pojedynek, który o mało nie przyprawił mnie o zawał
- opowiada Rewieński. - Ola wygrała go dwoma punktami (13:11). W każdej rundzie Karolina doprowadzała jednak do remisu, potem wychodziła na prowadzenie i Ola musiała gonić. Determinacja sprawiła, że to właśnie ona znalazła się wśród najlepszych naszpikowanej kadrowiczkami kategorii.
Kolejny brąz wywalczyła Małgorzata Młyńska (-53 kg).
- Był to bardzo udany powrót Małgosi po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją - kończy Rewieński. - Młyńska przyzwyczaiła nas do zwycięstw w tradycyjnym taekwon-do, a większość walk kończyła przed czasem. Po rocznej przerwie ciężko jej było wrócić do dawnej formy. Gosia jest dziewczyną nie tylko utalentowaną, ale i bardzo ambitną. Wygrała w drugich eliminacjach i to ją podbudowało, bo w finałach pewnie wygrała dwie walki i zapewniła sobie medal.
W bardzo silnie obsadzonej kategorii -68 kg piąty był Błażej Pluta. Nasz zawodnik przyjechał na zawody z kontuzją, która "wyłączyła" jego prawą nogę.
- Każde uderzenie powodowało ogromny ból - opowiada Rewieński. - Błażej wiedział, że jeśli nie wygra walki, to nie dostanie się nawet na miejsca pięć-osiem, a to dla niego byłoby porażką. Stoczył cztery walki, a na drodze do brązowego medalu stanął mu Paweł Nogański z AZS Warszawa. Błażej przegrał sześć do siedmiu, ale bohaterem walki nie był Nogański, tylko sędziowie, którzy nie zaliczyli Błażejowi dwóch punktów. Rywalowi punktowali za to trafienie w wysuniętą rękę, co spotkało się z gwizdami.
Również 5. miejsca zdobyły: Agata Świątek (brąz na MP młodzieży w 2007 roku i srebro na MP juniorów) i Magda Kamińska. Obie dobrze rozpoczęły zawody, ale nie mogły kontynuować walk z powodu kontuzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
