Swoją piosenkę “Macho", którą zaśpiewam przed duetem z Voxem znam dobrze, więc nie muszę jej ćwiczyć - żartował po próbie Krzysztof K.A.S.A Kasowski. - Nowy aranż bardzo jej nie zmienił. Ale za to w “Bananowym songu" Voxu muszę sobie znaleźć miejsce. Nie chcę wchodzić w paradę kolegom, którzy tę piosenkę śpiewają pewnie 20 lat z okładem. Dlatego ponucę ją sobie wieczorami i coś wymyślę.
K.A.S.A. z Witoldem Pasztem z grupy Vox dłuższą chwilę siedząc na widowni ustalali szczegóły techniczne występu. To samo na zapleczu w otwartej tuż przed festiwalem restauracji “Pod pretekstem" robili Jerzy Połomski i Anna Wyszkoni z zespołu Łzy, kolejny opolski duet. Pani Ani przez cały dzień towarzyszył jej 8-letni syn Tobiasz.
- Na festiwal go nie wezmę, bo będzie za duże zamieszanie - mówiła mama. - A że bardzo chciał tu być, to przywiozłam go dzisiaj.
- Na zapleczu amfiteatru zrobiło się bardzo gastronomicznie - komentował zmiany Bogusław Mec, który w duecie wystąpi z Justyną Steczkowską. - Ale jak tylko stąd wyjdę i usiądę na tych koszmarnych, drewnianych ławeczkach, które nic a nic nie zmieniły się od 1971 gdy byłem tu pierwszy raz, to poczuję się jak za dawnych lat.
Perspektywa występ pana Bogusława w ogóle nie stresowała. - Zastanawiam się tylko, jak będzie wyglądać zawsze elegancka Justyna Steczkowska no i jakiego pieska dostaniemy do wspólnego występu. - Zaśpiewamy bowiem razem piosenkę “Mały biały piesek", więc taki towarzysz jest nam do występu niezbędny. Mam nadzieję, że będzie to niewielki kundelek....
Piotr Kupicha i Irena Jarocka “Beatlemanię story" wykonali dziś pierwszy raz.
- Byłem oczywiście na maksa nieprzygotowany i zwrotki czytałem z kartki... - bił się w piersi Piotr Kupicha z Feel'a. - Ale do niedzieli będę je znał! - obiecuje. - Melodię i refren znam za to doskonale!
Próby Kabaretonu odbywały się natomiast od rana do południa. - Chcemy wciągnąć w nasz skecz trzy osoby z widowni, więc niech spece od kamer powiedzą nam w którym sektorze możemy ich szukać by można to było potem uchwycić - dopytywali Młodzi Panowie.
- Udało nam się dostać od tego kabaretu autografy i zrobić wspólne zdjęcie - cieszyły się z kolei Paulina Rak i Ela Gnieździuch, maturzystki z Opola, które na czas festiwalu od dwóch lat zatrudniają się do sprzątania w MOK-u i na scenie. - To fajna praca, bo w międzyczasie można spotkać wiele gwiazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?