Każdy powinien potrafić zrobić masaż serca i sztuczne oddychanie

fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik
Kiedy serce przestaje bić, zaczynają liczyć się sekundy. Pomoc musi być natychmiastowa.

Już w cztery minuty po zatrzymaniu pracy serca w mózgu człowieka zachodzą nieodwracalne zmiany. I właśnie dlatego tak ważna jest znajomość zasad reanimacji - sztucznego oddychania i masażu serca. Trzeba pamiętać, że ratownik reanimację prowadzi, aż do skutku, czyli do momentu przywrócenia pracy serca. Można ją przerwać tylko wtedy, gdy na miejscu pojawi się fachowa pomoc i kiedy jej prowadzenie zaczyna zagrażać naszemu bezpieczeństwu.

Przed przystąpieniem do reanimacji trzeba założyć rękawiczki, a przy sztucznym oddychaniu skorzystać z maseczki.

Krok 1. Sprawdzamy, czy poszkodowanego trzeba reanimować. Jeżeli nie zareaguje na nasz dotyk i głos, przystępujemy do działania.
Krok 2. Udrożniamy drogi oddechowe - odchylamy głowę poszkodowanego do tyłu, podnosimy żuchwę.
Krok 3. Kontrola oddechu - kiedy drogi oddechowe są drożne, trzeba sprawdzić, czy poszkodowany oddycha, np. przykładając ucho do jego ust. Jeżeli nie wyczujemy oddechu, nie usłyszymy świstu powietrza z płuc, zaczynamy reanimację.
Krok 4. Sztuczne oddychanie i masaż serca.

Sztuczne oddychanie - głowa poszkodowanego odchylona do tyłu, swoimi ustami obejmujemy jego usta (jeżeli nie mamy maseczki, można zrobić dziurkę w reklamówce i wykorzystać ją zamiast maski), zatykamy nos poszkodowanego i wydychamy powietrze do klatki piersiowej, tak, żeby zaczęła się unosić. W serii dwa wdmuchnięcia.
Masaż klatki piersiowej - ręce wyprostowane w łokciach, dłonie ułożone jedna na drugiej (silniejsza na górze). Rytmicznie uciskamy punkt w samym środku klatki piersiowej. Głębokość - 5 cm, częstotliwość - 3 uciski na sekundę.

Według najnowszych teorii jeżeli reanimację prowadzi jedna osoba, proporcja oddechów do ucisku powinna wynosić 2 do 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska