- Czy Opole zwariowało? Nie możemy pozwolić, żeby pod naszym oknami powstała betonowa pustynia - powiedziała nto Janina Ostręga, mieszkanka ulicy Spychalskiego. Razem z nią na przywalu obok mostu Piastowskiego pojawiło się dziś ponad 200 mieszkańców okolicznych bloków i wielu gości z innych dzielnic miasta.
Wszyscy leżąc na kocach i grillując przyłączyli się w ten sposób do happeningu zorganizowanego przez Koalicję Odra Urzeka Parkingami. Jej członkowie protestują przeciwko budowie w tym miejscu parkingu dla ponad 200 samochodów.
- Chcemy pokazać, że lepszym przeznaczeniem tego miejsca jest wypoczynek, a nie parkowanie -tłumaczył grający w badmintona Seweryn Ptak ze stowarzyszenia OPAK dodając, że happening zorganizowano po to, aby pokazać, że mieszkańcy mają prawo głosu.
Przypomnijmy: czekający na zgodę Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej ratusz zapowiedział, że jeśli ją dostanie, to parking wybuduje.
- Odra nie potrzebuje smarów, które z parkingu zmyje podnosząca się na tereny zalewowe woda - dodała Halina Bilewicz.
Apel w sprawie zaniechania budowy podpisao dziś pół tysiąca opolan.
Od poniedziałku czonkowie Koalicji będzie zbierać podpisy w centrum miasta. Poem petcyję otrzyma prezydent Opola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?