https://www.youtube.com/watch?v==DXlSArfJrLE
Miejsce do lądowania dla śmigłowców istnieje w tym miejscu wprawdzie od dawna, ale nie spełnia wymogów.
- Według przepisów musi być zachowana strefa, umożliwiająca awaryjne lądowanie w odległości 600 metrów od szpitala - mówi wicestarosta oleski Stanisław Belka. - Oznacza to, że trzeba by wyciąć wszystkie drzewa i krzewy przy szpitalu.
Na konsultacjach w Oleśnie był pilot z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Poznania. Trwa szacowanie kosztów modernizacji lądowiska.
- Początkowo mówiło się o kwocie 500 tys. zł, z nowszych wyliczeń wynika jednak, że budowa lądowiska może kosztować nawet milion złotych - mówi wicestarosta Belka.
Lądowisko w Oleśnie powstać musi, ponieważ według rządowego rozporządzenia latająca karetka musi wylądować przy każdy oddziale ratownictwa. Lecznica powiatowa w Oleśnie ma Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Rozważane są 2 lokalizacje:
w miejscu starego lądowiska (jeśli pozwolą na to przepisy i uda się zachować strefę awaryjnego lądowania)
za budynkiem szpitala (wtedy trzeba będzie wyburzyć przyszpitalną kotłownię, upadnie zatem pomysł jej przebudowy na elektrociepłownię)
**> Skąd starostwo powiatowe weźmie pieniądze na budowę lądowiska?
Która inwestycja jest dla Olesna ważniejsza: lądowisko czy elektrociepłownia?
Czytaj więcej w czwartek (24 września) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork", bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej".**
Telewizyjny wywiad z wicestarostą Stanisławem Belką przeprowadziła TV Powiat Oleski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?