Trasa średnicowa w Opolu. Ratusz chce ją budować

Artur  Janowski
Artur Janowski
Choć przyszłoroczny budżet miasta zapowiada się na najtrudniejszy w historii, to prezydent zapisze w nim pieniądze na projekt drogi przez Pasiekę.

To niespodzianka, bo jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że miasto nie zamierza budować tej trasy. Okazało się bowiem, że ze względu na brak pieniędzy, PKP odłożyła modernizację linii kolejowej Opole - Katowice na co najmniej kilka lat. A budowa "średnicówki" miała być prowadzona razem z inwestycjami kolejowymi. Poza tym w Miejskim Zarządzie Dróg istniała koncepcja, aby zamiast drogi przez Pasiekę budować trasę bolkowską (łączyłaby ul. Marka z Jemielnicy z ul. Krapkowicką).

- To jednak droga średnicowa stała się naszym priorytetem - przyznaje Piotr Rybczyński, wicedyrektor MZD. - W przyszłym roku otrzymamy pierwszą pulę pieniędzy na jej projekt (około 300 tys. zł), a jego ostateczne wykonanie nastąpi w 2011 roku.

Wtedy będzie można rozpocząć etapami budowę trasy. Kiedy opolanie nią pojadą? Tego na razie nie wiadomo.

- Droga przez Pasiekę, to jedyny sposób na korki blokujące dojazd do centrum od strony Zaodrza. Jesteśmy zdeterminowani budować właśnie ją - dodaje wicedyrektor MZD.

Miasto nie chce czekać, aż PKP rozpocznie swoje inwestycje. - Drogę poprowadzimy tuż obok torów i mostów kolejowych. Jeśli PKP nie będzie z nami współdziałała, to inwestycję przeprowadzimy sami - zapowiada Rybczyński.
MZD nie boi się, że inwestycje opóźnią mieszkańcy wyspy, którzy kilka lat temu skutecznie protestowali przeciwko "średnicówce".

- Teraz mamy specjalną ustawę drogową, która skraca czas postępowania administracyjnego i utrudnia ewentualne protesty - przekonuje Piotr Rybczyński.

Na trasę będą składać się trzy skrzyżowania, a także mosty nad Odrą i Kanałem Ulgi oraz wiadukt nad ul. Krapkowicką. Według wstępnych szacunków trasa ma kosztować około 40 mln zł.

Skąd wziąć takie pieniądze, skoro w tegorocznym budżecie jest dziura szacowana na sumę od 40 do 50 mln zł?

- One nie są konieczne teraz. Będą potrzebne, gdy powstanie projekt - uspokaja Anna Jędrzejak, skarbnik miasta. - Wtedy sytuacja kraju i naszego budżetu będzie dużo lepsza. Poza tym w budowie trasy pomoże nam drugi kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska