Jak dowiedzieliśmy się w firmie zajmującej się rozbiórką za rok o tej porze po "symbolu" dzielnicy nie będzie już śladu.
Biurowiec, którego budowę zatrzymano pod koniec lat 70. XX wieku, jest częścią upadłych zakładów Metalchem. Do dziś ten 54 metrowy budynek to jedna z najwyższych budowli w mieście.
Nigdy nie skończony wieżowiec sprzedał syndyk Metalchemu. Wcześniej myślano o jego przebudowie m.in. na mieszkania i akademik, ale ze względu na koszty tych pomysłów zaniechano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?