W Opolu zakończył się V Rajd Ratownika Drogowego

fot. Krzysztof Świderski
fot. Krzysztof Świderski
Były wypadki pozorowane, jazda trolejem i resuscytacja na fantomach. Najlepsi w udzielaniu pierwszej pomocy okazali się Dawid Harynek i Gabriel Janik.

W Opolu odbył się V Rajd Ratownika Drogowego. - W sobotę zorganizowaliśmy szkolenie z zakresu pierwszej pomocy - mówi Mirosław Rząsa z Automobilklubu, organizator rajdu. - Część osób, które wzięła w nim udział sprawdziła swoją wiedzę w praktyce.

Na terenie miasta były trzy scenki pozorujące wypadek. Najwięcej trudności sprawiła zawodnikom pierwsza z nich. W wypadku były ranne dwie osoby, mężczyzna i dziecko. Utrudnieniem w udzieleniu im pomocy była panikująca matka.

- Nie wiedzieliśmy, czego mamy się spodziewać. Chyba najtrudniej było opanować stres, ale udało się - mówi Marcin Bittner, zawodnik rajdu. - Staraliśmy się pomóc poszkodowanym, ale jednocześnie pamiętaliśmy o swoim bezpieczeństwie.

Po scenkach zawodnicy jeździli trolejem, który symuluje poślizg. - Trzeba było cały czas kontrować - mówi Tomasz Wilczyński, uczestnik szkolenia i rajdu. - Wiadomo, że na polskich drogach nie jest bezpiecznie, dobrze jest umieć reagować, gdy zdarzy się wypadek.

Zawodnicy sprawdzili się również przy resuscytacji na fantomach.

Zwycięzcami rajdu okazali się: Dawid Harynek i Gabriel Janik. - Moją pasją jest motoryzacja, dlatego postanowiłem wziąć udział w rajdzie - mówi Harynek. - Dobrze jest mieć wiedzę z zakresu pierwszej pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska