Pirat drogowy uciekał przed policją z Namysłowa 160km/h. Jego bmw ugrzęzło w bagnie

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Policjanci w Pokoju (droga Opole-Namysłów) nawet nie zdążyli zapisać numerów rejestracyjnych samochodu. Rozpędzone bmw śmignęło przed maską radiowozu.

Radar pokazał prędkość 160 km na godzinę. Kiedy pirat zorientował się, że policjanci go gonią, postanowił zgubić ich w lesie pod Dąborwą (gm. Świerczów).

- Zobaczyliśmy kierowcę bmw próbującego autem wyjechać z bagna - podsumowuje Jerzy Myca. - Tak się zakopał wozem, że trudno było mu nawet otworzyć drzwi.

Kierowcą był 32-letni mieszkaniec powiatu opolskiego. Tłumaczył, że szybkim autem trudno mu jest się zatrzymać do kontroli policyjnych.

Pirat już stracił prawo jazdy za punkty karne. Teraz będzie musiał stawić się w sądzie grodzkim. Policja stawia mu 7 zarzutów, w tym m.in. niezatrzymanie się do kontroli i przekroczenie prędkości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska