Łąka Prudnicka: Sejmowa komisja będzie interweniować w sprawie pomnika z I wojny światowej

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Posłowie wizytujący Opolszczyznę przyjechali pod Prudnik obejrzeć "przykład konfliktu" polsko - niemieckiego o miejsca pamięci.

Do Łąki Prudnickiej przyjechało kilku posów z Sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Obejrzeli pomnik mieszkańców wsi, poległych w czasie I wojny światowej i zapoznali się z sytuacją prawną, jaka dotyczy tego miejsca pamięci.

Od 2002 roku miejscowy ludzie, potomkowie dawnych Kresowiaków, chcą odbudować w środku wsi miejsce upamiętnienia ofiar. Gmina otrzymała w darze kamienie i tablice, które składały się na obelisk.

Przed rokiem jednak Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa pisemnie negatywnie zaopiniował odbudowę pomnika poległych w czasie I wojny światowej. Jak tłumaczył posłom wiceburmistrz Stanisław Hawron gmina poprosiła ministra Przewoźnika o szczegółowe wyjaśnienia, jakie warunki ma spełnić, aby pomnik zgodnie z prawem odbudować.

Do dziś jednak nie dostała odpowiedzi. Sejmowa komisja obiecała, że zobowiąże ministra Przewoźnika do odpowiedzi na pytania gminy Prudnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska