Do Łąki Prudnickiej przyjechało kilku posów z Sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Obejrzeli pomnik mieszkańców wsi, poległych w czasie I wojny światowej i zapoznali się z sytuacją prawną, jaka dotyczy tego miejsca pamięci.
Od 2002 roku miejscowy ludzie, potomkowie dawnych Kresowiaków, chcą odbudować w środku wsi miejsce upamiętnienia ofiar. Gmina otrzymała w darze kamienie i tablice, które składały się na obelisk.
Przed rokiem jednak Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa pisemnie negatywnie zaopiniował odbudowę pomnika poległych w czasie I wojny światowej. Jak tłumaczył posłom wiceburmistrz Stanisław Hawron gmina poprosiła ministra Przewoźnika o szczegółowe wyjaśnienia, jakie warunki ma spełnić, aby pomnik zgodnie z prawem odbudować.
Do dziś jednak nie dostała odpowiedzi. Sejmowa komisja obiecała, że zobowiąże ministra Przewoźnika do odpowiedzi na pytania gminy Prudnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?