Przystanek na ulicy Sosnkowskiego (skrzyżowanie z ul. Małopolską) wygląda tak jakby od dawna nikt z niego nie korzystał. Wiata jest brudna, a na dodatek pomalowana spreyami. Nie ma szyb.
- Gdy napisałam maila z prośbą o interwencję, Miejski Zakład Komunikacji odpowiedział mi, że ta wiata nie jest ich - opowiada pani Maria, mieszkanka osiedla Armii Krajowej. - Denerwuje mnie czekanie na autobus w takim brudzie. Lepiej już tę wiatę zlikwidować i postawić zwykły słupek z rozkładem. Przynajmniej nie będzie wstydu.
To nie jedyny taki przystanek. Kolejne, które nie mają gospodarza stoją m.in. na ulicy Sienkiewicza, 1-Maja, czy na Luboszyckiej.
- Mamy zimę, więc przystanki powinny mieć przynajmniej wszystkie szyby - apeluje Tomasz Górecki, który codziennie dojeżdża do pracy autobusem MZK.
Większość ze zniszczonych wiat kilka lat temu postawiły firmy reklamowe. W zamian za to mogły zarabiać na reklamach umieszczanych na przystankach. Umowy wygasły, a nowych nie podpisano.
- Te firmy opiekowały się 58 wiatami, których łącznie jest w mieście 144 - informuje Tomasz Zawadzki, rzecznik MZK. - Negocjacje wciąż prowadzi Miejski Zarząd Dróg. Nasza firma w nich uczestniczy i dlatego wiem, że to nie są łatwe rozmowy.
- Sytuację skomplikował fakt, że na rynku reklamowym panuje kryzys, a to ograniczyło zainteresowanie Opolem - tłumaczy Zawadzki.
Stanisław Tyka, dyrektor MZD powiedział nam wczoraj, że na początku przyszłego roku sytuacja powinna się poprawić.
- Wprawdzie jedna z firm wycofała swoją ofertę, ale inna ją podtrzymała - zdradza Tyka. - Ponownie weźmie w zarządzanie 44 przystanki. Zobowiąże się także do postawienie 15 nowych i wyremontowania 10 kolejnych. Równocześnie będziemy rozmawiać z następną firmą. Dlatego mam nadzieję, że w przyszłym roku stan wiat znacznie się poprawi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?