Jedziemy na narty do Czech!

Warunki świetne, ludzi jak na lekarstwo, a w dodatku do świąt parking za darmo - mówi Tomasz z Głuchołaz, który w minioną niedzielę szusował na Cervenohorskim Sedle.

Grubość pokrywy na śnieżnej na CHS to około 30 cm. W niedzielę czynne były wyciągi po obu stronach, z wyjątkiem dolnego na północnych stokach. Właśnie w Cervenohorskiem do 23 grudnia włącznie, czyli jeszcze tylko dzisiaj z parkingów na przełęczy można korzystać za darmo. Promocja obejmuje również skipasy - za cztery godziny szusowania zapłacimy jedyne 200 koron, a za cały dzień - 300. Od jutra natomiast zaczyna się wyższy sezon, co wiąże się z droższymi karnetami - zapłacimy odpowiednio - 250 i 400 KC. Za wieczorną jazdę natomiast trzeba będzie wyłożyć 300 koron. Chyba, że zdążymy jeszcze dziś za 200 KC.

Kusi też popularny wśród naszych rodaków Miroslav w Lipove Laznie. Ośrodek przygotował karty bonusowe z kilkunastoprocentowymi zniżkami na skipasy, wypożyczalnię sprzętu i szkółkę narciarską. Zniżkowe karnety można znaleźć np. w głuchołaskim punkcie informacji turystycznej.
Natomiast burmistrz Zlatych Hor sam zatroszczył się o promocję i zadzwonił z informacją: - W sobotę ruszyły wyciągi. Zapraszam zatem wszystkich mieszkańców Nysy, powiatu i całej Opolszczyzny - zachęca burmistrz Milan Rac. - Warunki są dobre, a parkingi do końca zimy darmowe.

Na razie czynny jest tam jeden wyciąg, ale jeśli zimowa aura się utrzyma, niebawem powinny ruszyć trzy kolejne. Tutaj za pół dnia jazdy na deskach zapłacimy 190 KC, a za cały dzień - 290 KC. Jeśli poszusować wybierzemy się wieczorem, musimy mieć w kieszeni 150 koron.

Na polskich narciarzy czeka również Ramzova z 50-centymetrową pokrywą śnieżną. Za dopołudniową jazdę na nartach zapłacić trzeba 280, a za całodzienną - 500 koron. Doświadczeni narciarze dobrze wiedzą, że najlepiej pojechać tam, póki sezon na dobre się nie rozkręci. Bo później jest tłok na stoku, a do wyciągu czeka się nawet pół godziny.