Pokój - oceniamy samorząd

Gmina

Liczy 5412 mieszkańców. Powierzchnia gminy to 133 km kw. W skład samorządu wchodzi 13 sołectw i 5 przysiółków. Najprężniej działającą miejscowością jest stolica gminy, czyli miejscowość Pokój leżąca na trasie wojewódzkiej z Opola do Namysłowa.

W Pokoju trudno mówić o dużym przemyśle, ponieważ nikt z większych przedsiębiorców nie myśli nawet o inwestowaniu. Powód jest bardzo prosty. Otóż większość terenów, jakimi dysponuje samorząd leży na terenie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego. Mówiąc wprost: są to lasy pod ochroną.

Zatem nie ma możliwości na pojawienie się tam dużego biznesu. Gminie pozostaje więc tworzyć warunki do lokowania się tam średnich i małych firm.

Ponieważ na miejscu nie ma pracy, ludzie szukają jej na Zachodzie.

Naturalnym kierunkiem emigracji zarobkowej są Niemcy. Część mieszkańców gminy ma bowiem pochodzenie niemieckie lub rodzinę za naszą zachodnią granicą, co ułatwia im znalezienie tam zatrudnienia. Nie rezygnują jednak z mieszkania w Pokoju.

Drugim kierunkiem w poszukiwaniu pracy jest Opole. Gmina ma dobre połączenie autobusowe ze stolicą regionu, co ułatwia dojazd do pracy. Pokój zmienił się w ciągu ostatnich kilku lat. Do Bielic doprowadzono wodociąg, w Pokoju zbudowano boisko sportowe, wyremontowano szkoły, a na wsiach pojawiły się nowe lampy. Pokój stał się też właścicielem zabytkowego parku, który zamierza restaurować.

Urzędnicy unijni nie zgodzili się jednak na udział Pokoju w kanalizacji namysłowskich sołectw. Gmina jest położona zbyt daleko od Namysłowa.

Profil

profil
Gmina o charakterze rolniczym z niewielkim akcentem przemysłowo-usługowym. Siedzibą firm produkcyjnych przeważnie nadal pozostaje Pokój.
jakość
obsługi klienta
Wysoka. W gminie można kontaktować się z urzędnikami za pomocą poczty elektronicznej. Władze przyjmują interesantów w godzinach pracy urzędu.

bezrobocie
Wysokie. W powiecie namysłowskim stopa bezrobocia wynosi 16,6 proc. i pod tym względem Pokój nie należy do wyjątków. Bez pracy pozostaje 332 mieszkańców gminy.

Inwestycje w 2009 r wyniosły ponad 3,1 mln zł co stanowi 21 proc. budżetu. To wysoki wskaźnik, biorąc pod uwagę inne gminy namysłowskie.

W latach 2006-2009 gmina otrzymała w ramach podpisanych umów ponad 4,1 mln zł na 28 projektów. (składano ponad 30 wniosków).

W gminie działa 260 podmiotów gospodarczych. W większości są to średnie i małe firmy. Na 1000 mieszkańców przypada 20,8 firmy i jest jedna z najniższych średnich w województwie. W gminie są też 893 gospodarstwa rolne.

Wysokość dochodów w 2009 roku to 15,1 mln zł.

Zadłużenie gminy wynosi ponad 5,3 mln zł, co stanowi 35 proc. ubiegłorocznego budżetu gminy Pokój.

w 2009 r wydatki na kulturę wyniosły 915 tys. zł, co stanowiło 6 proc. budżetu. Równocześnie na kulturę fizyczną i sport wydano 1,2 mln zł (9 proc wydatków budżetu). Wydatki na oświatę wyniosły 5,7 mln zł, co stanowi 38% wydatków budżetu.

27,7 miejsca w przedszkolu przypada na tysiąc mieszkańców gminy. Samorząd nie prowadzi żłobka. Wyniki testów w podstawówkach to 20 punktów i są niższe od średniej wojewódzkiej wynoszącej 22,5 proc. Średnio wypadają wyniki egzaminów gimnazjalnych. W części humanistycznej jest to 30,9 punkta (średnia województwa to 31,2). W części matematyczno-przyrodniczej jest zdecydowanie powyżej średniej - 27,6 punkta (w województwie - 25,4).

Gmina ma własną oczyszalnię ale nie posiada zakładu gospodarki komunalnej, a sprawy wodno-ściekowe prowadzi namysłowski "Ekowod".

Imię: Barbara
nazwisko: Zając
Wykształcenie: średnie
Rządzi: 4. rok

Styl zarządzania: kumpel

Dla większości mieszkańców szefowa gminy jest po prostu znajomą, z którą są po imieniu. To efekt ponad 30-letniej pracy pani wójt w samorządach, głównie w gminie Pokój. Jest uważana za osobę kompromisową, liczącą się ze zdaniem współpracowników.

Otacza się ludźmi młodymi, głównie fachowcami w swoich dziedzinach. Nie wprowadziła żadnych większych rewolucji kadrowych. Jest członkiem PSL.

Barbara Zając objęła stanowisko po swoim oponencie Władysławie Kuiku. Tak na prawdę, to on jako wójt przysporzył jej popularności zwalniając z pracy w Urzędzie Gminy w Pokoju.

Wcześniej Zając zajmowała się gospodarką komunalną i była uznanym pracownikiem. Ale po konflikcie z szefem gminy musiała poszukać sobie innego zajęcia. Zatrudniono ją w gminie Namysłów, gdzie pracowała w Urzędzie Stanu Cywilnego. Powszechnie mówiło się, że pomogli jej koledzy z PSL-u.

Dlatego też potem ta partia rekomendowała ją na wójta Pokoju. Szefowa gminy stara się dążyć do celu spełniając większość obietnic wyborczych. Głównie związanych z oświatą i bezpieczeństwem.

W środowisku gminy ma opinię osoby kompromisowej, z która można się porozumieć. Nawet jeśli jest z kimś w konflikcie personalnym. Niewątpliwie największą dotychczasową wpadką pani wójt jest konkurs na stanowisko dyrektora Domu Kultury.

Procedurę kilkakrotnie powtarzano, by w końcu ją unieważnić. Opozycja zarzucała jej, że chce zatrudnić "swojego" człowieka z Namysłowa. Ostatecznie funkcję szefa objęła osoba spoza konkursu.