W Opolu przyszły na świat czworaczki. Mamy więcej informacji

fot. (ginekologia.opole.pl)
fot. (ginekologia.opole.pl)
26-letnia Barbara Jasińska-Wieczorek z Kędzierzyna-Koźla urodziła dzisiaj w opolskim szpitalu dziewczynkę i trzech chłopców. Maluchy przyszły na świat o 9.45 poprzez cesarskie cięcie. Mama i dzieci czują się dobrze.

Jako pierwszy pojawił się na świecie chłopiec, który ważył 1960 g, następnie dziewczynka (1880 g). Po niej byli dwaj kolejni chłopcy o wadze 1630 g i 1260 g.

Troje maluchów przebywa teraz pod troskliwą opieką neonatologów na oddziale patologii noworodków i wcześniaków Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego w Opolu, w którym czworaczki przyszły dzisiaj na świat. Natomiast jeden chłopczyk trafił na Oddział Intensywnej Terapii dla Dzieci w WCM, bo szpital na Reymonta nie dysponował już wolnym respiratorem.

- Wszystkie dzieci wymagają wsparcia tlenowego, co jest normalne w przypadku wcześniaków - mówi Krystian Powolny, specjalista ginekolog z opolskiego szpitala, który asystował przy porodzie. - Poród pani Barbary był zaplanowany na połowę marca, ale w przypadku ciąż mnogich zawsze dochodzi do niego wcześniej. Tymczasem płuca u wcześniaków nie są jeszcze zawsze w pełni wykształcone.

- Chłopczyk o wadze 1260 gramów, który do nas trafił, jest w stanie stabilnym, wymaga tylko pomocy w oddychaniu - informuje dr Dorota Granatowska, która pełni dziś dyżur na Oddziale Intensywnej Terapii w WCM. - Nic groźnego się nie dzieje. Jeśli będzie taka możliwość i nie będzie przeciwwskazań, to maluch wróci do swojego rodzeństwa.

Przy narodzinach czworaczków wzięło udział 3 ginekologów oraz wzmocniona ekipa pediatrów i neonatologów. - Zawsze w takich sytuacjach liczy się czas, by dzieci jak najszybciej opuściły brzuch mamy - dodaje dr Powolny. - Dla personelu było to niecodzienne przeżycie.

Mama czworaczków, mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, od 6 października przebywała na oddziale ginekologiczno-położniczym miejscowego szpitala. Ze względu na ciążę mnogą musiała być pod wzmożoną opieką. W czwartek wieczorem pani Barbara została przewieziona do szpitala w Opolu. Wczoraj nic się nie działo, aż nagle dzisiaj rano poczuła skurcze, wody odeszły i się zaczęło...

Na razie mama odpoczywa. Lekarze proszą, by to uszanować.

- Ogromnie się cieszymy z tych narodzin, to dla nas zaszczyt - podkreśla Aleksandra Kozok, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego i Noworodków w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska