W niemieckiej Nadrenii "Różane poniedziałki" tradycyjnie kończą karnawał.
Prószków postanowił zaszczepić tradcyję u siebie i trzeba przyznać, że premiera wyszła co najmniej doskonale. Przy stołach obok siebie zasiedli piraci, damy dworu w ogromnych perukach, czarownice, generał Jaruzelski, niemiecki policjant i a nawet arabscy szejkowie.
Wszyscy wspólnie śpiewali, bawili się przy muzyce granej przez Kaprys oraz miejską orkiestrę dętą, piosenkach śpiewanych przez Ligockie Wrzosy, a także występach tancerzy Skorpiona.
- Nikt nie ma takich artystów, a nasz Rosenmontag jest najlepszy na świecie - mówili uczestnicy, których w gościńcu Pod Różą zjawiło się dziś wieczorem blisko trzystu.
- Chętnych było znacznie więcej, bilety rozeszły się w cztery dni. Na następny rok będziemy musieli poszukać większej sali - żartuje Aneta Lissy-Kluczny, współprowadząca imprezę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?