- Na krótkim odcinku od sklepu do mojego domu przy ul. Grota Roweckiego naliczyłam 28 psich kup! - denerwuje się pani Magda. - To skandal.
Z tym problemem borykamy się co roku - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta straży miejskiej. - Dlatego poprosiliśmy zakład komunalny o pomoc. Mają specjalne odkurzacze, z którymi sprzątani ulic przebiegnie szybciej i sprawniej - dodaje.
Do wielkiego sprzątania przygotowuje się także spółdzielnie. Na osiedlu AK (były ZWM) wynajęto np. firmę sprzatającą.
- Ale to tymczasowe rozwiązanie problemu. Póki nie zmieni się ludzka świadomość, dalej będzie brudno. Na przykład pojemniki na psie kupy, które postawiliśmy na osiedlu, trzeba było zdemontować, bo zostały zdemolowane i nikt i tak z nich nie skorzystał. Podobnie jest z psimi ubikacjami - załamuje ręce Andrzej Górski, kierownik administracji nr 1 na osiedlu AK.
Dlatego straż miejska rusza z kampanią informacyjną skierowana do właścicieli czworonogów.
- Razem z komendantem Śródmieścia chcemy roznosić ulotki i plakaty do zarządców, w których będziemy apelowali do właścicieli psów o zachowanie porządku. Czy to pomoże? Zobaczymy. Opornym grożą kary od 20 do 500 zł - mówi Krzysztof Maślak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?