Tiry Netto niszczą osiedlowe uliczki na opolskiej Malince

Artur  Janowski
Artur Janowski
Ciężarówki jeżdżą wbrew zakazowi. Policja zapowiada wzmożone kontrole.

Zdjęcie TIR-a przepychającego się przez wąskie uliczki osiedlowe przysłał nam mieszkaniec Malinki.

- Zastanawiam się co z tym zrobić. Czy pomogłaby w tej sprawie straż miejska, a może inspekcja ruchu drogowego? Na naszych drogach mamy ograniczenie do 2,5 ton, ale kierowcy samochodów, dostarczających towar do sklepu na ulicy Wiejskiej, go nie przestrzegają - opowiada czytelnik.

Tymczasem TIR jadący przez osiedle to nie tylko niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Wewnętrzne uliczki, nie są przygotowane na takie obciążenia i ich nawierzchnia może tego nie wytrzymać.

Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej radzi, aby takie sytuacje zgłaszać od razu na policję.

- To pomaga, można wyeliminować ruch TIR-ów na osiedlu - przekonuje Maślaka. - Jakiś czas temu wspólnie z policją udało nam się spowodować, że do jednego z lokali gastronomicznych w centrum miasta zamiast TIR-ów towar teraz dowożą mniejsze ciężarówki.

Wydział ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji, który od nas dowiedział się o problemie, już zapowiada, że w rejonie sklepu pojawią się dodatkowe patrole.

- Nie może być tak, że kierowcy lekceważą znaki - mówi Dariusz Krzewski, zastępca naczelnika drogówki.

Być może niebawem problem sam się rozwiąże. Netto zapowiada, że zwróci uwagę firmie dowożącej towary, aby używała mniejszych samochodów.

- Nie chcemy być uciążliwi dla mieszkańców - deklaruje Sławomir Nitek, przedstawiciel Netto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska