Linia kolejowa na moście przestała funkcjonować po powodzi w 1997 r. Dzięki upartym staraniom gminy most został odbudowany z pieniędzy państwowych, ale już bez szyn - jako kładka dla pieszych. Gmina zabiegała o jego przejęcie na własność przez 10 lat - aż do 2008 roku. Dwa lata trwały starania o przejęcie przyległych gruntów.
- PKP zgodziło się przekazać nam teren na długości całej zlikwidowanej linii kolejowej od granicy z gminą Gogolin aż do ulicy Opolskiej - informuje wiceburmistrz Romuald Haraf. - Nie musimy za niego płacić: częściowo umorzymy kolei za to tegoroczne podatki, a częściowo będzie to darowizna.
Jeszcze w tym roku ma zostać opracowana koncepcja dostosowania mostu do ruchu kołowego. Prace budowlane mogą ruszyć w 2011.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?