Love story dla bezdomnych

fot. Daniel Polak
Pani Agnieszka czule tuli Tomusia, przyszedł na świat miesiąc temu. Jego tata też mieszka w ośrodku. Pani Agnieszka nieśmiało się uśmiecha i przyznaje, że miłość w takich warunkach bywa krępująca.
Pani Agnieszka czule tuli Tomusia, przyszedł na świat miesiąc temu. Jego tata też mieszka w ośrodku. Pani Agnieszka nieśmiało się uśmiecha i przyznaje, że miłość w takich warunkach bywa krępująca. fot. Daniel Polak
W Domu Samotnej Matki w Zopowach więcej jest facetów niż kobiet. - O tym, kto do kogo uderza, dowiaduję się ostatnia - mówi Halina Skrzypek, szefowa placówki.

- Mamy tu gospodarstwo, krowę, dwa konie, cztery świnie i 150 kur. Dlatego są też mężczyźni. Ja wiem, że gryzie się to z nazwą ośrodka. I że się mówi, że u mnie najwięcej to jest matek z jajami. Ale czy mam kobietom kazać, żeby drwa rąbały? - pyta pani Halina.

Mieszka tu 10 mężczyzn, 9 kobiet (w tym 5 matek) i 13 dzieci. Nic więc dziwnego, że ludzie kojarzą się w pary.

Niedawno urodził się tu Tomuś. Rodzice przyznają, że miłość w takich warunkach bywa krępująca. Ale uczucie pokona wszystkie przeszkody. Nawet regulamin, który zabrania panom wchodzenia do pokojów pań.

Reportaż Tomasz Kapicy o życiu towarzyskim w placówce dla bezdomnych w Zopowach czytaj w piątek (12 marca) w magazynie "Nowej Trybuny Opolskiej".

Kup e-wydanie Nowej Trybuny Opolskiej za SMS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska