Na założycielskim spotkaniu do mniejszości niemieckiej zapisało się 16 chętnych. Dziś do koła DFK należy już 26 osób, głównie z Domaradzkiej Kuźni, Dąbrówki Dolnej i z Pokoju.
Pierwszą przewodniczącą została Edyta Hylla z Paryża, kierowniczka Ośrodka Pomocy Społecznej w Pokoju. Niemieckie tradycje wyniosła z domu. Pamięta od dziecka, że zarówno dziadkowie, jak i rodzice posługiwali się swobodnie “językiem serca".
- Zainteresowanie tworzącą się miejszością jest duże - ocenia pani Edyta. - Ludzie pytają, jak zamierzamy działać w przyszłości. A zaczęliśmy od tego, że chodziliśmy od domu do domu, informując o naszej inicjatywie i zachęcając do udziału. Jestem przekonana, że wkrótce uda się nam rozpropagować tę ideę jeszcze bardziej i pozyskać kolejne 20-30 osób. Zwłaszcza, że nasz pomysł cieszy się aprobatą władz gminy
Edyta Hylla pamięta, że koło TSKN kiedyś tu istniało, ale umarło śmiercią naturalną 6-7 lat temu. Teraz liderka chciałaby przyciągnąć zarówno tych, którzy kiedyś działali w MN, jak i angażujących się w jej struktury pierwszy raz. O rozpoczęciu działalności członkowie koła poinformowali już listownie biuro TSKN w Opolu i czekają na odpowiedź.
- Nasza sytuacja jest specyficzna - przyznaje Edyta Hylla - mieszkamy dosyć daleko od kulturowego i edukacyjnego centrum regionu. Chciałabym więc, żeby mniejszość przygotowała ciekawą ofertę dla naszych mieszkańców, szczególnie dla młodzieży i osób starszych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?