Zalany teatr. Marszałek województwa da pieniądze na nową kurtynę do 'Kochanowskiego'

fot. Paweł Stauffer
fot. Paweł Stauffer
Wczorajszy potop na Dużej Scenie Teatru Kochanowskiego zniszczył główną kurtynę. Mokra i w kilku miejscach podarta, nie nadaje się do użytku.

Kurtyna ma 9 metrów wysokości i 16 metrów długości. Została uszyta w 1975 roku w pracowni teatralnej. Służyła nieprzerwanie przez 35 lat, tylko raz była prana. Po wczorajszym zalaniu - gdy na skutek uderzenia pioruna uruchomiła się instalacja przeciwpożarowa - nadaje się tylko do wymiany.

Marszałek Józef Sebesta, który dzisiaj oglądał zalane pomieszczenia teatralne zapowiedział, że jeśli teatr zwróci się z takim wnioskiem, to zarząd województwa znajdzie pieniądze na nową kurtynę. Powinna ona zawisnąć przed planowanym na późną jesień jubileuszem 35-lecia teatru.

- Już zaczynamy szukać wykonawcy. Nowa kurtyna to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych - mówi Jarosław Piechowiak, kierownik techniczny teatru.

Potop w "Kochanowskim" zalał Dużą Scenę, maszynownię i magazyny dekoracji. Woda została już usunięta. Teraz wszystko schnie. Specjaliści odradzili stosowanie dmuchaw.

Wszystkie urządzenia teatralne działają. Sprawna jest scena obrotowa. W związku z tym aktualny pozostaje repertuar teatru. Odbędzie się także piątkowy spektakl "Aktorów prowincjonalnych", w którym widownia siedzi na obrotówce.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska