Nie ma pieniędzy na pilny remont domu dziecka w Sowczycach. Czy radni powiatowi oddadzą swoje diety?

fot. Mirosław Dragon
Dzieci z Sowczyc, od lewej: Maciek, Sara, Patryk, Marcin, Dawid, Basia, Sandra i Iwona.
Dzieci z Sowczyc, od lewej: Maciek, Sara, Patryk, Marcin, Dawid, Basia, Sandra i Iwona. fot. Mirosław Dragon
Dom Dziecka w Sowczycach został zalany, a dyrektorka nie ma pieniędzy na remont. Jeden z radnych powiatu zaapelował do kolegów: - Oddajmy nasze diety!

Sypialnei dzieci w domu dziecka w Sowczycach (gm. Olesno) zostały zalane.

Dyrektorka Elżbieta Polak załątwiła od sponsorów farby.
Wychowawcy i dzieci sami pomalowali ściany i sufity.

Oprócz malowania trzeba jednak wymienić zalaną wykładzinę w 4 pokojach.
- To koszt ponad 2 tysięcy zł, nie mamy takich pieniędzy - rozkłada ręce Elżbieta Polak.

Skąd wziąć pieniądze na wykładziny? Na pomysł wpadł Marek Rubelt, radny powiatowy z Gorzowa Śląskiego.

- Wystarczy, że każdy radny przeznaczy dietę za jedną sesję - mówi Marek Rubelt.

Najniższa dieta szeregowego radnego wynosi 224 zł. Gdyby 19 radnych przekazało taką kwotę, dałoby to sumę 4250 zł. Wystarczy nie tylko na wykładzinę, ale i na zakup mebli.

Każdy radny osobno zdecyduje, czy chce podarować swoją dietę. Sesja rady powiatu w Oleśnie już w najbliższy wtorek.
Więcej o sprawie podarowania diet radnych dla domu dziecka czytaj w środę (26 maja) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska