Morderczy bieg w Dobrodzieniu! Jeden z zawodników w ciężkim stanie

fot. Mirosław Dragon
Zawodnicy słaniali się na mecie z wycieńczenia, wielu z nich mdlało po minięciu mety.
Zawodnicy słaniali się na mecie z wycieńczenia, wielu z nich mdlało po minięciu mety. Fot. Mirosław Dragon
Kilkanaście osób zasłabło podczas 10-kilometrowego biegu Dobrodzieńska Dycha, rozgrywanym w 38-stopniowym upale. 77-letni mężczyzna stracił przytomność, lekarze podejrzewają ciężki udar.
V Dobrodzienska Dycha 17 lipca 2010

Dobrodzieńska Dycha 2010

https://www.youtube.com/watch?v==CoAVjMgmHzs

Mimo potwornego 38-stopniowego upału zwycięzca biegu Arkadiusz Gardzielewski z Rzeżęcina aż o 22 sekundy pobił rekord trasy. Wpadł na metę z czasem 30,44
Mimo potwornego 38-stopniowego upału zwycięzca biegu Arkadiusz Gardzielewski z Rzeżęcina aż o 22 sekundy pobił rekord trasy. Wpadł na metę z czasem 30,44 min. fot. Mirosław Dragon

Mimo potwornego 38-stopniowego upału zwycięzca biegu Arkadiusz Gardzielewski z Rzeżęcina aż o 22 sekundy pobił rekord trasy. Wpadł na metę z czasem 30,44 min.
(fot. fot. Mirosław Dragon)

To był rekordowy bieg.

Do V Dobrodzieńskiej Dychy zapisało się aż 755 osób!

38-stopniowy upał przestraszył jednak niektórych i ostatecznie na mecie zameldowało 485 biegaczy.

Na 10-kilometrowej trasie organizatorzy zorganizowali trzy kurtyny wodne, polewające zawodników.
Mimo potwornego 38-stopniowego upału zwycięzca biegu Arkadiusz Gardzielewski z Rzeżęcina aż o 22 sekundy pobił rekord trasy. Wpadł na metę z czasem 30,44 min.

1000 zł otrzymał za zwycięstwo, drugi tysiąc zgarnął jako premię za pobicie rekordu.

Resztę podium zdominowali Ukraińcy - drugi był Siergiej Oksaniuk, a trzeci Anton Potocki.

4. miejsce zajął najlepszy reprezentant Opolszczyzny Marcin Błaziński (Wawelno).
7. miejsce wywalczył Sebastian Kler z Dobrodzienia.

Tylko dwóch zawodników nie ukończyło morderczego wyścigu, ale wielu zasłabło po minięciu mety.

Na mecie słaniał się na nogach m.in. Piotr Kler, właściciel znanej dobrodzieńskiej fabryki mebli i główny sponsor biegu.

Kler zasłabł, długo leżał na murawie, ale po kilkunastu minutach doszedł do siebie i był nawet w stanie rozdawać nagrody.

Karetki krążyły na sygnale, ratownicy udzielali pomocy coraz to kolejnym mdlejącym zawodnikom.
Lekarze mieli tyle pracy, że prowadzący biegi prosił o pomoc osoby z publiczności, mające szkolenie ratownicze.

W ciężkim stanie jest 77-letni biegacz z Krapkowic, który stracił przytomność.
Został odwieziony do szpitala w Oleśnie, tam podłączono mu sztuczne oddychanie i został przetransportowany do specjalistycznego szpitala przy ul. Wodociągowej w Opolu.

- 77-letni pacjent jest w ciężkim stanie neurologicznym, jest podejrzenie dużego udaru - mówią ratownicy z Olesna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska