Skandal! Prezes NFZ pominął nasze szpitale przy podziale pieniędzy

Fot. Witold Chojnacki
– Co będzie, jeśli z braku pieniędzy szpital przestanie przyjmować chorych? – martwi się Łukasz Zagdański, pacjent oddziału urologicznego WCM. Obok pielęgniarka Agnieszka Kucia.
– Co będzie, jeśli z braku pieniędzy szpital przestanie przyjmować chorych? – martwi się Łukasz Zagdański, pacjent oddziału urologicznego WCM. Obok pielęgniarka Agnieszka Kucia. Fot. Witold Chojnacki
Siedem województw cieszy się z dodatkowych pieniędzy na podratowanie swoich szpitali. Jarosław Paszkiewicz dał im w sumie 856 mln zł. Opolszczyzna liczyła na 16-17 mln. Nie dostała ani grosza.

To kolejny szalony pomysł pana Paszkiewicza, bo nikt, kto ma zdrowe szare komórki, tego nie zrozumie, co on wyrabia - komentuje Leszek Korzeniowski, szef PO na Opolszczyźnie. - Prezes zachowuje się jak udzielny książę, wspomagając jedne oddziały NFZ, a pomijając inne. Z nikim się nie liczy. Jak długo rząd będzie to tolerował? My, posłowie, nie mamy żadnych możliwości, by to ukrócić. Niech się teraz nowy dyrektor opolskiego oddziału NFZ z tym buja.

Dodatkowe pieniądze poszły do województw: mazowieckiego, śląskiego, dolnośląskiego, zachodniopomorskiego, pomorskiego, wielkopolskiego i łódzkiego. Prezes NFZ uruchomił fundusz zapasowy. I wsparł oddziały, które uchodzą za... bogate.

- Jest mi niezręcznie tę sytuację komentować - mówi Roman Kolek, zastępca dyrektora ds. medycznych w opolskim oddziale NFZ. - Ale muszę przyznać, że mieliśmy nadzieję na dodatkowe fundusze. Liczyliśmy na 16-17 mln zł. Bez tych pieniędzy będzie ciężko, bo nie mamy czym zapłacić szpitalom za zabiegi wykonane ponad limit jeszcze w 2009 r. Niektóre grożą nam sądem. Obawiamy się, że zacznie się limitowanie usług i tym samym wydłużą się, niestety, kolejki na operacje planowe.

Przy zawieraniu kontraktów i przyznawaniu oddziałom NFZ dodatkowych pieniędzy obowiązuje tzw. algorytm. Według obowiązującego od 2009 r., pieniądze między województwa powinny być dzielone m.in. wedle liczby ubezpieczonych i chorób dominujących w danym regionie. A nie od wpływów ze składek, jak było wcześniej.

Prezes Paszkiewicz uznał jednak, że Śląsk czy Mazowsze - gdzie te wpływy są największe - na nowym podziale pieniędzy ucierpią. - To po co było nowy algorytm ustalać, skoro się go nie przestrzega? - pyta Marek Piskozub, dyrektor WCM w Opolu. - Totalna niekonsekwencja. Nam NFZ jest winien 13 mln 700 tys. zł. Wystąpiliśmy z pozwem do sądu. Nie mnożymy pacjentów na siłę, tylko takie są potrzeby.

Szpital Powiatowy w Kędzierzynie-Koźlu ma nie zapłaconych tzw. nadwykonań za 2 mln zł. Przekroczył już limit na ginekologii, okulistyce, ortopedii, chirurgii i urologii. - Jeśli dodatkowych pieniędzy nie dostaniemy, kolejki się wydłużą - zapowiada Dariusz Szymański, dyrektor szpitala. - Teraz np. na operacje zaćmy czeka się już około roku.
- Dziś na zarządzie zajmiemy się sprawą pominięcia nas przez centralę NFZ - zapowiada Józef Kotyś, wicemarszałek województwa. - To kolejny niepokojący sygnał.

Sejmik pisze do premiera

Dziś sejmik województwa opolskiego wyśle list do Donalda Tuska z pozytywną opinią na temat pracy opolskiego NFZ, gdy kierował nim Kazimierz Łukawiecki. Zawrze w nim negatywne stanowisko w sprawie jego odwołania. - Czas protestów, emocjonalnych wystąpień minął - mówi Bogusław Wierdak, przewodniczący sejmiku.

- Chcemy natomiast przedstawić panu premierowi osiągnięcia opolskiej służby zdrowia, z podkreśleniem znakomitej współpracy naszego samorządu z NFZ. Za dyrekcji Kazimierza Łukawieckiego przebiegała ona wzorcowo. NFZ zawsze pozytywnie odpowiadał na propozycje samorządu służące rozwojowi służby zdrowia.

Do sejmiku dopiero teraz dotarło pismo minister Ewy Kopacz z wynikami kontroli w opolskim NFZ. Wszystkie zarzuty postawione jego byłemu szefowi przez prezesa NFZ zostały w nim odrzucone. - Nie mogliśmy tego przemilczeć - podkreśla Bogusław Wierdak.

- Nikt poza premierem nie powinien mieć prawa do zmian na tak ważnych stanowiskach. Dobro pacjenta jest najważniejsze. Nie może być tak, że jedna osoba, jak prezes NFZ, uważa się za nieomylną i dokonuje dymisji. Pod koniec września mamy umówione spotkanie z premierem. Może będzie okazja, by porozmawiać o NFZ.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska