Nazywajmy rzeczy po imieniu. Poseł Kłosowski walczy w Sejmie z dopalaczmi

fot. archiwum
25 maja młodzież przeszła przez kluczborski rynek z transparentami antynarkotykowymi.
25 maja młodzież przeszła przez kluczborski rynek z transparentami antynarkotykowymi. fot. archiwum
Poseł Sławomir Kłosowski złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkotykom. Rozszerza ona definicję narkotyków o "substancje kolekcjonerskie".

"Okazy kolekcjonerskie nazywane potocznie dopalaczami to substancje mogące prowadzić do narkomanii" - czytamy w projekcie nowelizacji ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, którego autorem jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski. Opolski parlamentarzysta proponuje, by karalny był obrót, wytwarzanie, przetwarzanie, przerób, reklama oraz posiadanie tego typu substancji.

- Dopalacze to paranarkotyki, póki nie zostanie to powiedziane wprost, nie będzie można z nimi walczyć. - mówi Kłosowski.

W ciągu ostatnich trzech lat Sejm nowelizował ustawę pod katem dopalaczy już dwa razy..Życie pokazało, że zmiany te były nieskuteczne. Poszerzano listę zakazanych substancji, a o producenci zmieniali delikatnie skład chemiczny i mogli znów działać legalnie. Kłosowski zamiast plątać się w szczegółach, uderzył centralnie. Jak sam mówi, chodzi o to "by nie zostawić żadnej furtki dla tego szkodliwego procederu".

Więcej na ten temat czytaj 3 września w wydaniu papierowym nto

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska