Na pozór prowadzona w szkole podstawowej nr 3 akcja obiadowa wygląda tak samo jak w innych opolskich szkołach -dzieci z ubogich rodzin dostają wsparcie z opieki społecznej. Jednak jak przyznają nauczyciele namysłowskiej podstawówki, problem jest o wiele większy.
- Przepisy mówią jasno: prawo do obiadów mają dzieci z rodzin, w których dochód na osobę nie przekracza około 250 zł na osobę - wyjaśnia Janusz Długokęcki, dyrektor "trójki". - Jednak co zrobić w sytuacji, gdy rodzina ma na osobę o 2-3 złote więcej? W urzędowych kryteriach takie dziecko nie ma co liczyć na obiad. Stąd nasza akcja aby posiłki jedli wszyscy, którzy tego potrzebują.
Jak sobie radzą w "trójce" z obiadami i dlaczego posiłki wciąż kosztują jedynie 2,5 zł czytaj w poniedziałkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?