Chory na raka 2-latek z Radłowa musi być naświetlany w Paryżu

Fot. Mirosław Dragon
z tatą Adamem.
z tatą Adamem. Fot. Mirosław Dragon
Kacperek Kozioł skończył półroczną chemioterapię w klinice we Wrocławiu. Lekarze rozkładają ręce: możliwości leczenia w Polsce się wyczerpały.

Ważne

Ważne

Kto chce pomóc w leczeniu Kacpra Kozioła, może wpłacić darowiznę:

Bank Spółdzielczy w Zawadzkiem O/ Radłów

Numer konta: 55 8909 1045 0050 0504 3225 0002

Z dopiskiem "Dla Kacpra Kozioła"

- Sytuacja się komplikuje, tak jakby do tej pory nie była dość skomplikowana - mówi Adam Kozioł, ojciec 2-letniego Kacperka chorego na raka. - Lekarze z kliniki we Wrocławia powiedzieli, że nic więcej nie mogą zrobić i mamy z Kacprem pojechać do kliniki w Paryżu na naświetlania. W dodatku nie wiadomo, czy NFZ za to zapłaci. Wszystkie potrzebne dokumenty zostały wysłane do funduszu, tylko nie ma jeszcze odpowiedzi. Oczywiste jest to, że jeśli fundusz nie zapłaci, to Francuzi nas nie przyjmą.

- Jeśli ma nas spotkać w życiu jakiś cud to właśnie teraz by się bardzo przydał - dodaje tata cieżko chorego Kacperka.

Roman Kolek, wicedyrektor ds. medycznych opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, zapewnia, że fundusz błyskawicznie rozpatrzy sprawę.

- W takich przypadkach my sprawdzamy tylko, czy spełnione są wymogi, a ostateczną decyzję wydaje prezes NFZ w Warszawie - wyjaśnia Roman Kolek. - Najpierw konsultant krajowy sprawdza, czy naprawdę wyczerpane są możliwości leczenia w Polsce. Jeśli to się potwierdza, nie ma problemu ze zgodą na leczenie za granicą.

Kacper Kozioł z Radłowa ma niecałe 2 lata. Pół roku temu lekarze wykryli u niego 8-centymetrowy guz.
W listopadzie lekarze znaleźli drugi 7-milimetrowy guz koło płuca.

Po artykułach w nto o ciężko chorym Kacperku wiele osób wpłaca przelewem datki na konto Kacperka Kozioła.

- W ciągu tych dwóch dni na nasze konto wpłynęło 2,5 tysiąca złotych, jesteśmy ogromnie wzruszeni - mówi Adam Kozioł, tata chorego Kacperka. - To dla nas bardzo ważne, ponieważ musiałem przerwać pracę za granicą. Kacper oprócz chemioterapii ma regularne transfuzje krwi, przeszedł operację. Więcej czasu spędzamy w szpitalach i klinice, niż w domu.

Jeden z naszych czytelników, właściciel hurtowni motoryzacyjnej, podarował na aukcję charytatywną nowy skuter. Pieniądze z licytacji trafią na leczenie Kacperka.

Kto chce pomóc choremu 2-latkowi, moze wziąć udział w licytacji.
Aukcję charytatywną znajdzieciecie TUTAJ.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska