PKP nie informuje o spóźnieniach pociągów na stacji Opole Zachodnie

Redakcja
– Jeśli już musimy czekać, to przynajmniej chcemy wiedzieć, jak długo – mówią pasażerowie korzystający ze stacji Opole Zachodnie.
– Jeśli już musimy czekać, to przynajmniej chcemy wiedzieć, jak długo – mówią pasażerowie korzystający ze stacji Opole Zachodnie. Sławomir Mielnik
Pociąg nie przyjeżdża o czasie, a pracownicy kolei nie informują nas o opóźnieniach - mówią podróżujący ze stacji Opole Zachodnie.

Pan Waldemar z Opola kilka razy w tygodniu jeździ pociągiem na trasie Kluczbork - Nysa, wsiada na stacji Opole Zachodnie.

- W ubiegłym tygodniu czekałem na pociąg, który planowo miał wjechać na peron o 9.06 - relacjonuje. - Śnieg sypał, strasznie wiało, więc pociąg był opóźniony. Kiedy po dwudziestu minutach czekania nikt nie wiedział, co się dzieje, poszedłem do kasy biletowej. Pani w okienku zbyła mnie, twierdząc, że informowanie pasażerów o opóźnieniach nie leży w jej kompetencjach - denerwuje się nasz czytelnik.

Opóźnienia na Opolu Zachodnim. Czytaj więcej w portalu Moje Miasto Opole

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska