Strażacy zawodowi i ochotnicy, żołnierze z jednostki w Szumiradzie, lokalni dziennikarze, pracownicy starostwa i podległych mu jednostek z szefem Piotrem Pośpiechem oraz uczniowie, studenci i pielęgniarki przyszli dziś do szpitala, aby oddać próbkę krwi.
- Jestem tutaj, bo Sabine Röhl znam osobiście i uważam za przyjaciółkę - mówi Piotr Pośpiech, starosta kluczborski. - Poza tym wszyscy pamiętamy, jak bardzo zaangażowała się w pomoc Mateuszkowi Szurmakowi z Kluczborka
Jednym z kandydatów na dawcę był Maciej Kochanowski, zawodowy strażak, który jak mało kto rozumie sytuację potrzebującej pomocy kobiety.
- Moja córeczka jest właśnie w trakcie leczenia i doskonale wiem, jak trudne jest znalezienie dawcy - mówił.
Wiele osób przyznawało, że choć nie znają pani starosty osobiście, to ta akcja, zorganizowana przez powiat i szpital, jest dla nich okazją, aby trafić do bazy dawców i dać jakiemuś choremu szansę na życie.
Kolejna zbiórka krwi w kluczborskim szpitalu już 5 stycznia w godz. 10 - 15. Każdy kto jest zdrowy, ma od 18 do 45 lat może przyjść i oddać 5 mln krwi - tyle bowiem wystarczy do badania pozwalającego ocenić zgodność kodu genetycznego chorego z kodem genetycznym potencjalnego dawcy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?