Kapiszony poszły do lamusa. Jakie fajerwerki na sylwestra?

fot. Sławomir Mielnik
- Sylwestrowe fajerwerki można kupić od 2 do 500 zł - mówi Adrian Futerski (z lewej). Obok Dawid Futerski.
- Sylwestrowe fajerwerki można kupić od 2 do 500 zł - mówi Adrian Futerski (z lewej). Obok Dawid Futerski. fot. Sławomir Mielnik
Fajerwerki są piękne, ale bywają bardzo niebezpieczne.

W okresie przedsylwestrowym kioski z petardami i sztucznymi ogniami wyrastają na naszych ulicach jak grzyby po deszczu.

- Sporo się zmieniło na rynku fajerwerków. Już nikt nie pamięta kapiszonów. Teraz królują race i wyrzutnie - mówi Adrian Futerski, który handluje sztucznymi ogniami w Opolu pod galerią Opolanin.

Co najczęściej kupują opolanie? To zależy od wieku.

- Młodzi inwestują w głośne fajerwerki. Na topie są tzw. FP3. Starsi wolą takie, które zapewniają ważenia wizualne i nie trzeba się specjalnie przy nich napracować - mówi Adrian Futerski.

Sylwestrowe fajerwerki można kupić już od 2 złotych za sztukę. Naprawdę wypasiony zestaw sztucznych ogni trzeba się jednak wykosztować. Urządzenie oddające 100 strzałów w ciągu 65 sekund kosztuje 500 złotych.

- Warto w nie zainwestować bo fajerwerki lecą nawet na 25 metrów i wyglądają naprawdę zdumiewająco. Niestety konstruktorom wciąż nie udaje się zmienić kształtu rozpryskujących się sztucznych ogni - mówią handlowcy.

Choć fajerwerki dają w Sylwestra sporo uciechy mogą być także bardzo niebezpieczne.

- Dlatego kupując je powinniśmy być bardzo uważni. Trzeba zwracać uwagę przede wszystkim na to czy na opakowaniu widoczny jest producent i czy produkt ma swoją nazwę - podkreśla Rafał Sierpiński, naczelnik wydziału kontroli handlu artykułami nieżywnościowymi i usług w opolskim oddziale Państwowej Inspekcji Handlowej. - Trzeba też zwrócić uwagę na to czy na opakowaniu znajduje się instrukcja obsługi. Im więcej ostrzeżeń tym lepiej - dodaje.

Na opakowaniu powinny znaleźć się informacje o tym na jakim podłożu postawić fajerwerki i w jakiej odległości powinni się od niego znajdować ludzie. Naczelnik podkreśla także, żeby nie kupować fajerwerków, które mają uszkodzone opakowanie lub niezabezpieczone lonty.

- Warto też zwrócić uwagę na to czy w sklepie gdzie kupujemy sztuczne ognie są gaśnice. To świadczy o jego kompetencji - mówi Rafał Sierpiński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska