W nocy w kasie PKP biletu nie kupisz

Tomasz Dragan
Sebastian Bar często jeździ pociągami do Opola i Wrocławia: - Do tej pory nic nie słyszałem, że kasy są nocą zamknięte.
Sebastian Bar często jeździ pociągami do Opola i Wrocławia: - Do tej pory nic nie słyszałem, że kasy są nocą zamknięte. Tomasz Dragan
We wszystkich większych opolskich miastach kolej wprowadziła ograniczenia. Kasy są czynne tylko w dzień. Te otwarte najdłużej pracują maksymalnie do 20.45. Wyjątkiem jest Opole.

- O tym, że kasy są zamknięte w nocy, powinny informować wielkie banery, a zazwyczaj wiszą tylko małe tabliczki - mówi Grzegorz Ciepliński, mieszkaniec Brzegu. - Gdyby kolejarze nie powiedzieli mi o zmianach, jakie narzuciła im centrala, chyba na kasjerkę czekałbym do rana.

Przewoźnicy tłumaczą, że zmiany wprowadzili już jakiś czas temu, a pasażerowie powinni lepiej przyglądać się okienkom kasowym. Tam na pewno jest wywieszona informacja o godzinach pracy.
Tylko na stacji Opole Główne działa jedyna w województwie całodobowa kasa sprzedaży biletów. Można je też kupić w automatach.

Dlaczego inne kasy są zamknięte nocą? Sylwester Brząkała, dyrektor opolskich Przewozów Regionalnych, wyjaśnia, że z powodów ekonomicznych:

- Kiedy spółki kolejowe Intercity i TLK wycofały się ze sprzedaży biletów poprzez nasze kasy, utrzymywanie całodobowych punktów jest zbędne. Co więcej, nawet te firmy nie mają kas czynnych 24 godziny, poza głównymi stacjami.

Kiedy kasy są zamknięte, bilet można kupić u konduktora po wejściu do pociągu.
- Bez żadnej dodatkowej opłaty - zaznacza dyr. Brząkała. - Obsługa pociągu wie, gdzie i w jakich godzinach pracują kasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska