Starosta prudnicki chce łączyć szkoły. Które?

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Sławomir Hajdecki, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych: Nasza Rada Pedagogiczna czeka ze swoim stanowiskiem na ostateczne decyzje władz powiatu.Według najnowszej koncepcji ZSR ma być połączony z LO nr 2. Obie szkoły sąsiadują ze sobą przez ulicę. Poza tym mają zupełnie inny charakter. Połączenie budynków pod jedną dyrekcją pozwoli ZSR zwolnić 6 pomieszczeń na parterze dawnego internatu, obecnie zajmowanego przez starostwo. Starosta chce tu przenieść Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i towarzyszące mu instytucje. Obecna siedziba PCPR w przyszłości ma być sprzedana.
Sławomir Hajdecki, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych: Nasza Rada Pedagogiczna czeka ze swoim stanowiskiem na ostateczne decyzje władz powiatu.Według najnowszej koncepcji ZSR ma być połączony z LO nr 2. Obie szkoły sąsiadują ze sobą przez ulicę. Poza tym mają zupełnie inny charakter. Połączenie budynków pod jedną dyrekcją pozwoli ZSR zwolnić 6 pomieszczeń na parterze dawnego internatu, obecnie zajmowanego przez starostwo. Starosta chce tu przenieść Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie i towarzyszące mu instytucje. Obecna siedziba PCPR w przyszłości ma być sprzedana.
LO nr 2 ma być połączone z Zespołem Szkół Rolniczych, a nie z I LO. Nauczyciele i radni czekają na konkretny projekt.

Nie będziemy łączyć szkół na siłę, a rada pedagogiczna LO nr 1 podjęła uchwałę, w której sprzeciwia się połączeniu z II LO - mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski.
- Przeciwko połączeniu obu liceów opowiedzieli się też pracownicy administracji LO nr 2. W tej sytuacji jako zarząd zaproponujemy radzie powiatu połączenie w jeden zespół szkół LO nr 2 z Zespołem Szkół Rolniczych. Formalnej uchwały zarządu w tej sprawie jeszcze nie ma, ale przygotujemy ją w najbliższym czasie, żeby w lutym mogła się tym zająć rada.
Przypomnijmy - przed tygodniem Rada Pedagogiczna LO nr 2, któremu grozi likwidacja, opowiedziała się za połączeniem z LO nr 1. Nauczyciele i dyrekcja uznali, że dla nich jest to najlepsze rozwiązanie. Że połączenie szkół o podobnym profilu daje im największe szanse zachowania własnego dorobku i dalszego prowadzenia klas pedagogicznych i klasy mundurowej. Jak się okazało, nauczyciele IILO są odosobnieni w swoich poglądach.
- Czekamy na ostateczne decyzje organu prowadzącego, czyli starostwa - mówi Sławomir Hajdecki, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku. - Rada Pedagogiczna ZSR na ostatnim spotkaniu też rozmawiała o pomysłach zmian w oświacie i nie wypowiedziała się negatywnie w sprawie połączenia szkół. Nauczyciele uznali tylko, że obecnie nie ma potrzeby, żeby spotykać się ze starostami.
Tak czy inaczej, nauczyciele i szkoły nie mają większego wpływu na decyzję zarządu i rady powiatu. Przeciągające się rozmowy skrytykowała natomiast powiatowa opozycja, czyli dwóch radnych PiS.
- To powoduje wzrost napięcia wśród nauczycieli i niepokoje społeczne - uważa radny PiS Dariusz Kolbek. - Na razie żadnych konkretów przygotowywanej reformy nie znamy, ale obawiam się, że te zmiany są robione pod presją oszczędności, a nie w trosce o dobro oświaty. Będziemy przeciwni zwolnieniom w szkołach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska