Karewicz to człowiek legenda, który przez pół wieku fotografował polskich i zagranicznych muzyków. To on dokumentował m.in. ostatnią trasę koncertową Milesa Davisa czy europejską trasę koncertową Raya Charlesa.
Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu już od pewnego czasu negocjowało z artystą zakup części zdjęć ze zbiorów liczących 2 miliony negatywów. W tym miesiącu transakcję sfinalizowano.
- Kupiliśmy 44 unikatowe zdjęcia, dokumentujące historię polskiej muzyki rozrywkowej w latach 60. i 70. - informuje Małgorzata Klasicka, dyrektor MPP. - Nie mogę mówić o cenie, ale zważywszy, że chodziło nam o oryginały i pełne prawa do ich wykorzystania, to cena jest atrakcyjna.
Dzięki zakupowi w zbiorach muzeum znalazła się np. fotografia Tadeusza Nalepy z synem Piotrem, którą po raz pierwszy opublikowano na płycie grupy Breakout. To słynne zdjęcie zostało wykonane przypadkiem, bo... Nalepa nie miał z kim zostawić swojego dziecka.
- Dziś - gdy artyści szokują na wszelkie możliwe sposoby - ta fotografia wydaje się zwyczajna, ale wówczas pokazywanie się muzyka z dzieckiem, i to na płycie, to było coś niespotykanego - opowiada Beata Marcinowicz, specjalistka ds. promocji w muzeum.
Na zakupionych zdjęciach można zobaczyć m.in. Karin Stanek, Wojciecha Kordę, Czerwono-Czarnych, Kasię Sobczyk, a także Michaja Burano. Sporo zdjęć jest już na stronie internetowej muzeum www.muzeumpiosenki.pl
Niewykluczone, że niebawem w Opolu zobaczymy więcej fotografii z archiwum Marka Karewicza.
- Myślimy o wypożyczaniu ich na zasadzie licencji, najważniejsze, że udało nam się przekonać pana Marka do współpracy - puentuje Małgorzata Klasicka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?