Za pośrednictwem gminy żydowskiej w Warszawie skontaktował się przez internet z Łukaszem Wylęgałą, który kilka lat temu jako wolontariusz, z własnej inicjatywy, zinwentaryzował groby ocalałe na starym cmentarzu żydowskim w Prudniku. Pan Łukasz zgodził się na prośbę Amerykanina kontynuować poszukiwania śladów rodziny Denisa Griesa w Archiwum Państwowym w Opolu oraz w archiwach kościoła Mormonów.
- Pan Gries poza datami narodzin i śmierci niewiele wie o swoich przodkach - opowiada Łukasz Wylęgała. - W Prudniku mieszkali jego pradziadkowie - Dora z domu Ucko oraz Wilhelm Marcus.
Oboje zmarli w Prudniku. Na cmentarzu zachowały się ich nagrobne tablice z początku XX wieku z napisami w języku niemieckim i hebrajskim.
Ich dzieckiem była Meta Marcus, po mężu Gries, która wyjechała do Cottbus w Brandenburgii. Tam też urodził się ojciec Denisa Hans. Hans Greis czasie hitlerowskiego terroru został wyrzucony ze studiów medycznych za pochodzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?